Quantcast
Channel: Pasart Blog
Viewing all 642 articles
Browse latest View live

Swetry damskie – dużo inspiracji na sezon jesień/zima 2013

$
0
0

Jest z Tobą zawsze wtedy, gdy go potrzebujesz. Gdy doskwiera Ci jesienny chłód, utula Cię i rozgrzewa. Bardzo lubisz się do niego przytulać. Jest miły w dotyku i ładnie pachnie. I wbrew pozorom nie mamy na myśli Twojego nowego chłopaka. Bohaterem dzisiejszego dnia jest bowiem sam król jesieni – sweter!

Sweter jak mało które ubranie potrafi podkreślić styl i osobowość noszącego. Swoje pięć minut miał w latach dziewięćdziesiątych. Wówczas wręcz nie wypadało nie nosić dużo za dużego pulowera z łatami na łokciach. Był to znak rozpoznawczy zbuntowanej młodzieży, która zasłuchiwała się w rocku i chciała zbawiać świat. Czasy się zmieniły, młodzież dorosła, przez kilka lat projektanci omijali swetry szerokim łukiem, a jesienią tryumfy święciły marynarki, jedwabne koszule i garsonki. W ostatnich sezonach jednak wielki nieobecny powraca w wielkim stylu do sklepów i na pokazy mody. Zapomnijcie jednak o nijakich blezerach. Tej jesieni sweter jest modnym i przykuwającym wzrok elementem stylizacji. I choć projektanci czasem mocno go udziwniają, nadal stanowi – jakże stylowe! – niebo przytulności.

1

Moda na sezon 2013/14 [źródło: Tumblr]

 

Dla niego, więc dla niej

Gdzieś między swetrem Kononowicza i eleganckim modelem na okazję w rodzaju „Poznaj mojego tatę” leży sweter Unisex. Jest świetny dla niego i idealny dla niej. Duży, wygodny, ciepły. Doskonale komponuje się z parą świetnie dopasowanych dżinsów i szerokim uśmiechem. Sweter Unisex był obecny w niemal wszystkich kolekcjach wielkich projektantów. W jego przypadku nie ważny jest kolor, nie ważny jest wzór, nie ważny jest nawet materiał. Grunt, żeby było można się w nim zatopić. A najlepsze w nim jest to, że jeśli spodoba Ci się jakiś model, to możesz kupić go swojemu chłopakowi pod choinkę – i potem podbierać.

 2

 Athe Vanessa Bruno

3

BDG

 4

 Aran

5

Pasart

 

Zwierzę ma głos

W polskiej tradycji wzory zwierzęce nie są niczym nowym, w końcu niejeden przecież raz widziało się dziewczynę ubraną od stóp do głów w lamparcie cętki. Światowi projektanci jednak nie zainspirowali się tym stylem, a postawili na nieco skromniejsze wykorzystanie naszych braci mniejszych w modzie. W efekcie w tym sezonie mamy wysyp swetrów z sowami, pingwinami, buldogami, kotami (także lampartami!), jeleniami i całą masą innych stworów. Zamiast drobnych powtarzalnych elementów na swetrach obecne jest jedno zwierzę, duże, całe, dzięki czemu stylizacja nie wygląda tandetnie, a ciekawie.

6

Burberry

7

Chanel

8

JCrew

 

Matematyka kolorów

Od kilku sezonów w modzie są mocne kolory – czerwony, kobaltowy, żółty. Tej jesieni projektanci postanowili dodatkowo zaszaleć i zestawili je ze sobą niczym klocki. W efekcie w sklepach możemy znaleźć swetry w geometryczne wzory o intensywnych barwach. Tym sposobem masz z głowy rozterki w rodzaju „Czy to do siebie pasuje?!”. Tu o pomyłce nie ma mowy. Dzięki kontrastowemu zestawieniu barw będziesz wyglądać energetycznie i świeżo. Wystarczy, że dobierzesz do takiego pulowera dżinsy czy prostą spódnicę i kreacja niczym z pokazu mody gotowa.

9

Etro

10

Celine

Futrzak

W dzieciństwie najbardziej znienawidzone były swetry o długim włosiu, które niemiłosiernie gryzły. Pora jednak zapomnieć o tych traumatycznych przeżyciach, ponieważ pulowery wracają do łask. Na szczęście te dzisiejsze są bardzo miłe w dotyku i nie powodują odruchu drapania się. Najczęściej robione są z włóczki o długim włosiu, nierzadko jednak zgodnie z nazwą mają wstawki z futra. Sztucznego rzecz jasna, bo tylko takie jest w tym sezonie akceptowane przez projektantów.

 

11

Le Mohair

12

Alexander Wang

Wyraź się!

Cytaty, złote myśli, slogany, hasła – umieszczanie słów na ubraniach, począwszy od bluzek, przez torebki, na płaszczach skończywszy to jeden z silniejszych trendów tego sezonu. Ta tendencja nie omija modnych swetrów. Nie jest ważne co mówi Twój pulower, jak długo robi to głośni o wyraźnie. Napisy są zatem duże i nie zawsze mają głębszy sens. Celem jest przecież zwrócenie oczy, wzbudzenie zainteresowania. Jak łatwiej można przecież rozpocząć rozmowę, jeśli nie odpowiadając na napis “Hello” na swetrze.

13

Alexander Wang

14

Undercover

 

Będzie błyszczeć i migać

Naszyjniki, pierścionki, bransoletki, kolczyki – która z nas nie kocha biżuterii? W tym sezonie pokochali ją również projektanci. Nie przygotowali jednak kolekcji ozdób, a umieścili je na swetrach. Cekiny, dżety, ćwieki, kamienie, a nawet perły to prosty sposób na odświętny look. A swetry z ozdobnymi aplikacjami przypominającymi bransoletki czy naszyjniki to jeden z najgorętszych trendów jesieni 2013. Przepych kontrolowany pokochał dom mody Balmain, Dolce & Gabbana i Isabel Marant. Ozdobne swetry to doskonałe uzupełnienie prostej stylizacji. Czarne legginsy i lśniący od aplikacji pulower to świetne rozwiązanie do pracy, na spotkanie z przyjaciółmi a nawet na randkę.

 

15

Balmain

16

Izabel Marant

 

Trzymaj fason

Nie tylko włóczka, rozmiar i ozdoby są w tym sezonie kluczowe. Ważne jest również, jaki Twój pulower ma fason. Zacznijmy od góry – gorący trend tego sezonu to turtle-neck, czyli swetry z wysokim kołnierzem. Modne są również popularne od kilku sezonów dekolty w łódkę i koronkowe kołnierzyki. na szczyt powracają pulowery o półkolistych, mięsistych rękawach. Ramiona często są uniesione i usztywnione niczym u siedemnastowiecznej arystokracji. Jeśli sweter wygląda tradycyjnie, często przełamany jest asymetrycznym cięciem, dodającym charakteru. A jeśli Twój pulower jest wystarczająco długi, możesz śmiało nosić go jako sukienkę.

W jesiennych i zimowych kolekcjach króluje… nie bójmy się tego powiedzieć – moher! Ten oldskulowy materiał to podstawa wspomnianych już puchowych swetrów. Często też jest łączony z innymi tworzywami, ponieważ mieszanie faktur to jeden z głównych trendów tego sezonu. Projektanci często sięgają po wełny, futra, zamsz, skórę, koronki czy kamienie, aby stworzyć niepowtarzalny strój, który podbije serca kobiet na całym świecie.

Kolory popularne tej jesieni nie są zaskoczeniem. Nadal króluje czarny, szary, biały, bordowy, niebieski i pudrowy róż, Rozpędu nie tracą energetyczne żywe barwy – szmaragdowy, niebieski, żółty, fioletowy i czerwony. Wyjątkowo modne są kombinacje w kontrastującym kolorze, szczególnie biało-czerwone i biało-czarne.

Bądźmy szczerzy. Przetrwanie mroźnej zimy w delikatnej sukience jest co najmniej ryzykowne. Ta życiowa prawda zdaje się dotarła wreszcie do projektantów high fashion, którzy w swoich projektach nie stronili od ciepłych, wygodnych i przede wszystkim niesamowicie urokliwych swetrów. Różnorodność trendów daje każdej kobiecie szerokie pole do popisu. Niezależnie od tego, czy cenisz sobie wygodę, czy kluczowa jest dla Ciebie elegancja, jedno jest pewne. W tym sezonie bez problemu znajdziesz w sklepach sweter, który pokochasz.


Jaki prezent wybrać dla bliskich? Designerskie gadżety.

$
0
0

Jeszcze niedawno chodziliśmy zbierać kasztany do parku, a tu już w radiu coraz częściej słychać niezmordowane „Last Christmas” – znak, że święta zbliżają się wielkimi krokami. Ze świętami zbliża się niestety odwieczny problem, czyli co komu kupić na prezent. Czy ona lubi róż, czy on nosi jedwabne krawaty, czy ucieszy się z kosmetyków, a może postawić na tradycyjne skarpety? Znacie to? Dramat, po prostu dramat. Nic dziwnego, że spora grupa ludzi deklaruje, że Bożego Narodzenia po prostu nie znosi. Postanowiliśmy w tym roku ulżyć Wam w cierpieniu i przedstawiamy propozycję ciekawych i oryginalnych prezentów, które na pewno spodobają się obdarowanym.

DLA KUCHENNEGO GADŻECIARZA

Twój chłopak z wypiekami na twarzy ogląda kolejny odcinek „Master Chefa”? Siostra planuje wkrótce upiec swój pierwszy chleb? Przyjaciele z pracy codziennie zaskakują Cię samodzielnie przygotowanymi samodzielnymi obiadami? Zaskocz ich pod choinką oryginalnym kuchennym gadżetem.

Książka kucharska

 Choć w internecie bez trudu można znaleźć przepis na niemal każdą potrawę świata, to nic nie cieszy domowego kuchcika tak, jak pięknie wydana książka kucharska ze sprawdzonymi przepisami i wspaniałymi zdjęciami. Oto najciekawsze pozycje wydane w mijającym roku.

1

Deska do krojenia

Rzecz absolutnie klasyczna i niezbędna w każdej kuchni. Solidna, ciężka, drewniana deska do krojenia. To prezent z kategorii praktycznych, ale przecież nie wszyscy lubią dostawać coś, czego później nie mają jak wykorzystać. Jeśli chcesz ją ofiarować bliskiej osobie, może zdecydujesz się na tę w kształcie serca?

2

Termometr do gotowania

Aby dobrze wysmażyć stek, upiec idealnego kurczaka czy też przygotować domową mozzarellę niezbędny jest termometr do gotowania. Do niedawna rzadko można go było spotkać w typowej polskiej kuchni, jednak po serii odcinków „Master Chefa” dla wszystkich staje się coraz bardziej oczywiste, że mięso pieczone z jego pomocą może być dużo lepsze.

3

Młynek do kawy

Rzecz absolutnie niezbędna w każdej szanującej się kuchni. Co może być lepszego rano, niż zapach świeżo mielonej i parzonej kawy. Kupując młynek do kawy zwróćcie uwagę na to, czy posiada funkcję regulacji grubości mielonego ziarna. Od tego bowiem zależy smak czarnego naparu.

4Maszynka do waty cukrowej

Cudowne, niepraktyczne wspomnienie z dzieciństwa! Któż z nas nie zajadał się swego czasu klejącą watą cukrową. To przedmiot z gatunku tych, które każdy chciałby mieć, ale jakoś tak nie może się zdecydować na zakup – wszak tyle rzeczy jest bardziej potrzebnych. Rozpieść bliską osobę w święta i spraw jej powrót do cudownych dziecięcych lat.

5

DLA NIESTRUDZONEGO PODRÓŻNIKA

Odkrywać nowe miejsca, poznawać nowe kultury, uciec w słońce przed zimową pluchą – powodów do podróżowania jest mnóstwo. Mówi się, że gdy ktoś raz ruszy na włóczęgę, to jego życie nigdy nie będzie takie samo – w drodze będzie tęsknić za domem, a w domu za drogą. Aby rasowym podróżnikom nieco osłodzić gorycz oczekiwania na kolejną podróż, możesz im wręczyć jeden z prezentów naszego pomysłu.

Podróżne Scrabble

W drodze między jednym miejscem a drugim warto podziwiać widoki, ale jeśli podróż zajmuje wiele godzin, to czasami i te najpiękniejsze zwyczajnie się nudzą. W takich chwilach z pomocą przychodzi dobra książka – polecana samotnym wędrowcom lub dobra gra – polecana wędrowcom grupowym. Świetną propozycją dla tych drugich jest Scrabble w wersji podróżnej. Potrafi zająć uwagę na kilka dobrych godzin!

6

All You Can Eat New York Burger Map

To propozycja dla wąskiego grona turystów, czyli tych, którzy wybierają się do Nowego Yorku. Jeśli macie takie osoby wśród swoich bliskich, koniecznie sprezentujcie im ten przewodnik! Znajduje się w nim spis najlepszych burgerowni w Wielkim Jabłku. Byliśmy, korzystaliśmy – polecamy!

7

Etui na paszport

Deszcz, wiatr, upał, niezliczone kontrole – w podróży paszport nie ma najlżejszego życia. A że bez niego ani rusz, warto zagwarantować mu bezpieczeństwo. Dlatego każdy podróżnik na pewno ucieszy się z solidnego etui na dokumenty. Z takim zabezpieczeniem można nawet pokonywać rzekę wpław!

8

Śpiwór-hamak

Twoi bliscy lubią dzikie podróże w nieznane? Z pewnością zatem ucieszą się ze śpiwora-hamaku. Jest wykonany z tak solidnego materiału, dzięki któremu można rozwiesić go na drzewie bez obaw, że obudzisz się na ziemi. Poza tym jest niezwykle ciepły i – co ważne – lekki.

9

Metalowy kubek

Możecie się śmiać, możecie drwić, ale my bez swojego metalowego kubka nigdzie się nie ruszamy! Nie trzeba na niego specjalnie uważać, można spokojnie po śniadaniu przyczepić go do plecaka i zapomnieć o nim aż do obiadu. Jeśli nawet Twoi bliscy nie będą musieli w dziczy gotować w nim wody nad ogniskiem, to z pewnością taki gadżet po prostu dodaje każdej wycieczce ducha przygody.

 10

 

DLA ZAPALONEGO SPORTOWCA

Jeśli nawet wśród Twoich bliskich nie ma pasjonatów gotowania ani szalonych podróżników, to jesteśmy absolutnie przekonani, że znajduje się wśród nich choć kilkoro biegaczy. Polska pokochała bieganie, a przy okazji inne sporty. Nie ćwiczyć jest teraz zupełnie nie w modzie. Jeśli więc Twoja siostra ćwiczy z Chodakowską, a Twój brat planuje w przyszłym roku przebiec maraton, to z pewnością ucieszą ich te gadżety.

Dla biegacza

Bieganie – jak mało który sport – wymaga ćwiczenia z zegarkiem w ręku. Nawet jeśli nie przygotowujesz się do maratonu, to bez porównywania czasu na danym odcinku nie będziesz ćwiczyć efektywnie. Świetnym prezentem dla każdego runnera będzie więc dobry zegarek treningowy. Jeśli dokupisz do niego akcesoria pozwalające kontrolować tętno, każdy biegacz będzie z takiego prezentu wniebowzięty!

11

Dla rowerzysty

Rowery mają to do siebie, że niestety często znikają w tajemniczych okolicznościach. Dla osoby, która na bicykl wydała dobrych kilkaset czy nawet kilka tysięcy złotych, takie zniknięcie to prawdziwy dramat. Aby zatem wycieczka do kawiarni nie zmuszała Twojej żony czy ojca do nerwowego spoglądania, czy rower ciągle jest na miejscu, spraw mu kłódkę na koło. Ten drobiazg skutecznie utrudni kradzież roweru. Uśmiech cyklisty gwarantowany.

12

Dla narciarzy

Narciarzom zawsze wiatr w oczy… chyba, że mają gogle! Najlepsze są te z jasnym, najlepiej żółtym szkłem. Dają najlepszą widoczność, a więc i największe bezpieczeństwo.

13

Dla fana futbolu

Każdy fan futbolu skrycie marzy, aby być jednym z zawodników szalejących na boisku. O to jednak jest trudno. Zdecydowanie łatwiej będzie sprawić takiej osobie prezent kupując jej oryginalną piłkę nożną, na przykład tę – oficjalny model angielskiej Premier League.

14

Dla wędkarzy

Wędkarstwo co prawda nie jest dyscypliną olimpijską, ale ma w Polsce spore grono zagorzałych wielbicieli. Może Twój ojciec, może wujek, a może koleżanka z pracy – na pewno ktoś bliski Tobie ucieszyłby się z takiego koszyka na kółkach, który pełni też rolę stojaka na wędki.

15

Praktyczne czy nie, w prezentach liczy się jedno – aby były dawane z sercem :).

Kurs biżuterii: bransoletka z koralikami i kryształkami –ścieg spiralny płaski

$
0
0

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1

Za pomocą igły, nici i garści koralików można wyczarować niepowtarzalną biżuterię – idealną na andrzejkową imprezę, mikołajkowy prezent, czy sylwestrową noc.

Pokażę Wam dzisiaj jak samodzielnie wykonać bardzo efektowną bransoletkę. Jej podstawą będzie ścieg spiralny płaski, którego największą zaletą są ogromne możliwości modyfikacji. Za pomocą tego ściegu stworzycie nie tylko bransoletki, ale i naszyjniki. W zależności od użytych materiałów, można uzyskać za każdym razem inny, niezwykle zaskakujący efekt. Ograniczeniem jest wyłącznie wyobraźnia!

Do wykonania bransoletki będziemy potrzebować:

2

  1. Koraliki w rozmiarze 6mm – będą one stanowiły centralną część bransoletki. W kursie wykorzystałam czarne koraliki powlekane, jednakże doskonale sprawdzą się również szklane perły, czy spękane koraliki typu crackle. Ciekawy efekt dają także kryształki Fire Polish. Ważne jest, aby koraliki miały dużą dziurkę, ponieważ będziemy przewlekać przez nie nitkę kilkakrotnie. W zależności od długości bransoletki, będziemy potrzebować około 23-25 koralików.

  2. Kryształki w rozmiarze 4mm – tutaj zastosowałam koraliki Fire Polish w kolorze Jet-Bronze Picasso. Jeśli nie macie w domu takich kryształków, śmiało możecie je zastąpić wszelkimi szklanymi lub akrylowymi koralikami typu bicone. Będziemy potrzebować około 50szt.

  3. Koraliki Toho Round 11/0 – drobne szklane koraliki o średnicy 2,2mm. Ja wykorzystałam tutaj galwanizowane koraliki w kolorze Antique Bronze, jednakże koraliki japońskiej firmy Toho dostępne są w niezwykle szerokiej gamie odcieni i z pewnością sporo frajdy sprawi Wam tworzenie własnych zestawów kolorystycznych. Powinno wystarczyć 5 gram koralików.

  4. Zapięcie – dla mnie najwygodniejsze są zapięcia typu toggle. Jeśli macie jednak inne zdanie, naturalnie możecie je zastąpić np. karabińczykiem. W projekcie wykorzystałam ozdobną klamrę w kolorze antycznej miedzi.

  5. Kółka otwarte – posłużą nam do zamocowania zapięcia. Średnica 4-6mm.

  6. Nici lub żyłka – do nawlekania koralików, ok. 3m. Wybierzcie takie, na których najlepiej Wam się pracuje. Ja wykorzystałam czarne nici One-G, które wprost uwielbiam. Są to profesjonalne japońskie nici nylonowe, pokryte specjalnym woskiem, dzięki któremu są sztywniejsze i nie plączą się. Do tego dostępne są w różnych odcieniach (czerń, brąz, szarość, ecru, biel, żółć, fiolet..) i rozsądnej cenie – ok. 10zł za szpulkę 46m. Wiele dobrego słyszałam o amerykańskich niciach Beadsmith Fireline B. Reklamowane są jako nici do zadań specjalnych – profesjonalne plecione nici polietylenowe, woskowane, bardzo mocne. Jednakże za taką samą szpulkę nici o długości 46m, zapłacimy już ok. 30zł.

  7. Igła do koralików – odpowiednie będą igły w rozmiarze 11 lub 12. Pamiętajmy, że muszą one przejść przez dziurkę koralika kilkakrotnie. Polecam igły Beadsmith/John James. Wiele igieł udało mi się dotychczas złamać i odnoszę wrażenie, że igły tych marek są najbardziej wytrzymałe. Na zdjęciu paletka igieł Beadsmith w rozmiarach 10-13.

Oprócz wymienionych wyżej materiałów przydadzą się Wam nożyczki do przycinania nici, szczypce bociany do zamontowania zapięcia i przede wszystkim, mata do koralików lub arkusz filcu. Dzięki nim nie będziecie musieli ganiać koralików po stole i podłodze.

Jak wykonać bransoletkę?

Zaczynamy od założenia koralika stopera, który do momentu wykończenia bransoletki będzie utrzymywał pozostałe koraliki w miejscu. Może to być jeden z koralików Toho 11/0 lub inny pojedynczy koralik w kontrastującym kolorze. Nawlekamy koralik na nitkę. Zostawiamy ogon o długości 15-20cm – później posłuży on nam do zamontowania zapięcia. Przeszywamy koralik dwukrotnie na okrętkę. Po zaciągnięciu nici, nie powinien się przesuwać.

3

Na nitkę nawlekamy pierwsze dwa środkowe koraliki w rozmiarze 6mm – w moim przypadku są to czarne koraliki powlekane. Ściągamy je w dół, aż zatrzymają się na stoperze.

4

Na igłę nabieramy 5 koralików Toho 11/0, 1 koralik Fire Polish 4mm, i znów 5 koralików Toho 11/0.

5

Przechodzimy igłą przez oba środkowe koraliki (od strony stopera) i zaciągamy nić.

6

7

Ponownie nabieramy na igłę koraliki [5 x Toho, 1 x Fire Polish, 5 x Toho], przeciągamy igłę przez dwa środkowe koraliki i zaciągamy.

8

9

Powinniśmy uzyskać dwie pętle otaczające środkowe koraliki.

10

Nawlekamy koralik w rozmiarze 6mm.

11

Nabieramy koraliki [5 x Toho 11/0, 1 x Fire Polish, 5 x Toho 11/0] i igłą przechodzimy przez dwa ostatnie środkowe koraliki – ten który dodaliśmy w poprzednim kroku i jeden przed nim.

12

1314

Nawlekamy [5 x Toho 11/0, 1 x Fire Polish, 5 x Toho 11/0] i przeciągamy igłę przez te same środkowe koraliki. W ten sposób powstał drugi okrąg, nachodzący na pierwszy.

1516

Ten sam schemat powtarzamy do uzyskania odpowiedniej długości bransoletki: nawlekamy 1 koralik 6mm, ściągamy w dół, nawlekamy [5 x Toho 11/0, 1 x Fire Polish, 5 x Toho 11/0], przewlekamy igłę przez dwa ostatnie koraliki 6mm, nawlekamy [5 x Toho 11/0, 1 x Fire Polish, 5 x Toho 11/0], przewlekamy igłę przez ostatnie dwa koraliki 6mm. Aż do uzyskania takiej bazy:

17

Jaką długość powinna mieć bransoletka? To zależy od nadgarstka. Zazwyczaj przygotowuję bransoletki na 23-25 koralików w środkowym rzędzie. Najłatwiej jest po prostu przymierzyć robótkę do nadgarstka. Pamiętajcie, że po zamontowaniu zapięcia, bransoletka będzie ok. 2cm dłuższa.

Jak wykończyć bransoletkę?

Nawlekamy na nitkę 6 koralików Toho.

18

Przechodzimy igłą przez pierwszy nawleczony koralik Toho i dwa koraliki 6mm ze środkowego rzędu, aby utworzyć pętelkę, o którą później zaczepimy zapięcie.

1920

Wracamy igłą przez boczny rząd koralików, by znów przeciągnąć nitkę przez koralikową pętelkę i środkowe koraliki.

21222324

Wracamy drugą stroną. Musimy wykonać przynajmniej 2-3 takie okrążenia, aby pętelka utrzymała później nasze zapięcie.

25262728

Tak wygląda gotowa pętelka:

29

Dobrze jest gdzieś w bocznych rzędach zawiązać supełek – po zaciągnięciu nici schowa się on wewnątrz koralików, a będziemy mieć pewność, że pętelka się nie poluźni.

303132

Pozostały koniec nici przeciągamy przez środkowy rząd koralików. Nadmiar odcinamy.

W ten sam sposób wykańczamy drugi koniec bransoletki. Pamiętajcie, aby najpierw ściągnąć koralik stoper. Tak powinna wyglądać gotowa baza:

33

Za pomocą bocianów rozginamy kółka otwarte, zaczepiamy zapięcie o wcześniej przygotowane pętelki.

3435

I bransoletka gotowa!

36Co zrobić, gdy nawleczona nić okaże się za krótka?

 

Absolutnie się nie przejmujcie. W każdej chwili można dowlec dodatkową nitkę. Wystarczy dowiązać nową nić do naszego ogonka przy stoperze i przeciągnąć ją przez cały środkowy rząd koralików 6mm, aż do miejsca w którym skończyliśmy pracę. Jeśli pracujecie na żyłce lub nici monofilowej, nawet lepiej jest skorzystać z kilku krótszych odcinków. Dzięki temu unikniecie plątania się nici, a co za tym idzie, wielu niepotrzebnych nerwów.

 

Poniżej znajdziecie dwie inne wersje kolorystyczne tej bransoletki. Do ich wykonania wykorzystałam szklane perły i kryształki, a także akrylowe koraliki typu bicone.

37

38

Możecie się też pokusić o wersję ekskluzywną i wykorzystać w projekcie perły oraz kryształki Swarovskiego. Taka biżuteria wymaga już bardziej szlachetnej oprawy, dlatego elementy wykończeniowe powinny zostać wykonane ze srebra lub złota. Myślę, że to wspaniały pomysł na biżuterię ślubną.

Życzę Wam owocnej pracy i przede wszystkim, miłej zabawy!

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

 

Czapki zimowe – z daszkiem, wełniany beret czy futrzana?

$
0
0

Odżywcze szampony, delikatne odżywki, olejki, pianki, lakiery, farby z wyższej półki, setki złotych zostawionych w salonach – i oto jest Ona, Twoja idealna fryzura. Podkreśla Twoją osobowość, dodaje Ci uroku, po prostu ją uwielbiasz. Ale cóż, przychodzi jesień, zima i w uszy zimno, przez głowę podobno ucieka najwięcej ciepła, wszyscy dokoła powtarzają – „Ubierz czapkę!”, a Ty w żadnym modelu nie porażasz urokiem. I jak tu zamienić gustowną fryzurę na wełnianego potwora na głowie… Dobrze znamy ten ból, dlatego dziś przygotowaliśmy przegląd najbardziej modnych i twarzowych okryć głowy. Gwarantujemy, że w naszym zestawieniu znajdziesz coś idealnego dla siebie!

Idealna czapka nie tylko pomaga przetrwać zimne miesiące, ale i dodaje stylu i jest świetnym dopełnieniem zimowej kreacji. Im więcej modeli będziesz mieć w swojej szafie, tym lepiej, a w tym sezonie wybierać jest naprawdę w czym! Duże wełniane czapy, berety, kapelusze, turbany, futrzaki, nauszniki – prawda, że ta zima zapowiada się naprawdę dobrze? Ale przejdźmy do konkretów. Oto 10 najmodniejszych okryć głowy zimą 2013/2014.

 

Trend nr 1: Futrzane czapki

Futro było jednym z przebojów tegorocznych pokazów mody. Projektanci tworzyli z nich nie tylko kurtki, ale i spódnice, buty i wszelkie akcesoria. Niezwykle popularne były oczywiście również czapki z tego tworzywa. Puszysta futrzana czapa to bardzo mocny akcent w wyglądzie, który doda Twej stylizacji elegancji i luksusu. Najlepiej wygląda w zestawieniu z dość neutralnym płaszczem.

Eleganckie futrzane czapki i kapelusze z futrzanymi elementami gościły w tym sezonie w kolekcjach Ralpha Laurena, Donny Karan, Michaela Korsa, Mishy Nonoo i Channel.

1

Trend nr 2: Czapki z dzianiny

Idziemy o zakład, że Twoja pierwsza czapka była z dzianiny, miała wielki pompon i trochę gryzła w uszy. Dziś dzianina znów króluje wśród zimowych okryć głowy, ale nie martw się – zupełnie już w nic nie gryzie, a mnogość modeli – także z pomponami – pozwoli Ci znaleźć coś dla siebie! Mamy więc gładkie, jednokolorowe wełniane czapki o grubym splocie, mamy bawełniane czapki jak dla sportowca, mamy dzianinowe kapelusze i śmieszne czapki w renifery. Czapki wykonane z tego materiału dodają naturalności i zmysłowości, dzięki czemu będziesz wyglądać delikatnie i dziewczęco.

W tym sezonie na dzianinę postawili między innymi Victoria Beckham, DKNY i Tommy Hilfiger.

2

Trend nr 3: Babciny beret

To nie jest sprawa polityczna. Berety naprawdę są znowu modne. Choć nie jest to okrycie głowy, które niczym czapka-uszatka zagwarantuje Ci ciepło nawet przy siarczystym mrozie, to i tak ma sporą grupę wielbicielek. Nic dziwnego, przecież beret (pomijając ten moherowy) kojarzy się z Paryżem, lekkością, subtelnością. W tym sezonie berety mocno flirtują z innymi trendami – mamy więc berety z futra czy modele w jakże modny obecnie zwierzęcy print. Wciąż popularne są również klasyczne, surowe i eleganckie modele.

Berety najczęściej pojawiały się w tym sezonie w kolekcji domów mody Chanel, Ralph Lauren i Dsquared2.

3

Trend nr 4: Czapki z daszkiem

To nie pierwszy sezon, w którym czapki z daszkiem są wyjątkowo modne. Mimo, że pierwotnie było to nakrycie głowy typowo męskie i sportowe wysoka moda śmiało po nie sięgnęła, dzięki czemu na pokazach możemy oglądać je w wydaniu dużo bardziej wytwornym i eleganckim. Warianty czapek z daszkiem są niezliczone – mamy modele nawiązujące do swoich sportowych korzeni ale też inspirowane brytyjskim policyjnym mundurem. Dzięki swemu na ogół surowemu wyglądowi ten rodzaj okrycia głowy dodaje całej kreacji charakteru.

Czapkami z daszkiem w tym sezonie na pokazach olśniewali John Galliano, Hervé Léger i Ralph Lauren.

4

Trend nr 5: Turbany

Jak świat światem wysoka moda chętnie czerpała z orientu. Nie inaczej jest w tym sezonie. Powiew orientu obecny jest w kolekcjach jesień/zima 2013 w formie czapek i kapeluszy inspirowanych turbanami rodem z „Księgi tysiąca i jednej nocy”. Takie modne nakrycie głowy nadaje kreacji romantycznego i tajemniczego charakteru.

Na turbany postawili Manish Arora, Tsumori Chisato i Tracy Reese.

5

Trend nr 6: Asymetria

Asymetria kilka sezonów temu weszła z impetem na pokazy mody i ogarnęła niemal wszystkie elementy kobiecej garderoby. Mamy więc asymetryczne spódnice, sukienki, bluzki, płaszcze – a ostatnio również asymetryczne czapki i kapelusze. Skąd ta nagła popularność? Otóż ten drobny akcent doskonale przełamuje monotonię ubioru. Jeśli więc walczy w Tobie klasyczna elegantka i zbuntowana punkówa, możesz śmiało ubrać dystyngowany płaszcz i przełamać tę klasykę asymetrycznym okryciem głowy. Piorunujący efekt gwarantowany.

Na asymetryczne czapki postawiła w tym sezonie Donna Karan i dom mody Sibling.

6

Trend nr 7: Uszatki

Gdy na dworze temperatura sięga -20 stopni, nie ma lepszej czapki, niż uszatka! To niezwykle ciepłe i funkcjonalne okrycie głowy. Choć urodą dorównuje butom Emu, ma grono swoich gorących zwolenniczek – do których zresztą i my się zaliczamy! Uszatki przecież mogą wyglądać naprawdę uroczo, zwłaszcza, że projektanci przeszli w tym sezonie siebie, aby ten rodzaj czapek wyglądał elegancko i kobieco.

Modne i urokliwe uszatki znajdziesz w kolekcjach domów mody Michaela Korsa i Chanel.

7

Trend nr 8: Czapka czy kaptur?

Uwielbiamy takie hybrydy! Czapki udające kaptury (czy też będące nimi) pokochali również projektanci. To jeden z najmodniejszych trendów tego sezonu. Zabezpieczają przed zimnem, a do tego wyglądają bezpretensjonalnie. Tak oto wysoka moda spotkała się z tą spod osiedlowej klatki. Już wiemy, co tej zimy będą nosić prawdziwi hipsterzy!

Na czapki-kaptury zdecydowali się Alexander Wang, Jean Paul Gaultier i Vivienne Westwood.

8

Trend nr 9: Chustki

Kilkadziesiąt lat temu było to normą, ale dziś już trudno – nawet na wsi – spotkać kobiety z chustkami na głowie. Wszystko wskazuje na to, że to jednak niebawem się zmieni. Projektanci bowiem pokochali czapki, które szyte są jak babcine chusty. W obecnym wydaniu nie są to jednak kawałki tkaniny, ale pieczołowicie uszyte futra. Efekt jest naprawdę niezwykły. Trzeba jednak przyznać, że choć jest to wyjątkowo modna opcja, to nie dla wszystkich. Aby sięgnąć po taką chustę, trzeba sporej odwagi.

Chustki postanowili przywrócić światu projektanci z domu mody Ermanno Scervino.

9

Trend nr 10: Kapelusz

Do niedawna kojarzyły się nam głównie z amerykańskimi filmami czy brytyjską rodziną królewską. Teraz stają się zupełnie naturalnym dopełnieniem stroju każdej elegantki. Pora przestać się ich bać i śmiało sięgnąć po kapelusze! Ten rodzaj okrycia głowy to kwintesencja kobiecości, lekkości i elegancji. W wersji nieco bardziej oryginalnej kapelusz doskonale podkreśli Twoją wyjątkową osobowość i wyczucie mody – nie bez powodu to ulubiony element stroju Lady Gagi.

Kapelusze spotkamy w kolekcjach doków mody Vivienne Westwood, Oscar de la Renta czy Giulietta.

10

Zapomnij o swojej niechęci do wszelkich czapek, pod którymi musisz skryć swoją starannie wypielęgnowaną fryzurę. Postaw na nowoczesne, modne i energetyczne czapki. Twoja szafa będzie Ci wdzięczna.

2 pomysły jak zrobić bombkę na choinkę – bombka styropianowa z cekinami i perełkami.

$
0
0

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1Co roku, w okolicach Mikołajek w moim rodzinnym domu wyrastają oryginalne świąteczne dekoracje. Zbliżające się Święta czuć już od progu, i nie jest to wyłącznie zasługa unoszącego się w powietrzu zapachu świeżo upieczonych pierników. W każdym kącie znaleźć można Mikołaje, bałwanki, stroiki i bombki. A wszystko to ręcznie wykonane przez moją mamę! W tym roku postanowiłam nie pozostawać w tyle. Pokażę Wam dzisiaj jak w prosty sposób wykonać niepowtarzalne bombki choinkowe.

Do wykonania bombek będziemy potrzebować:

Styropianowe kule – stanowią one bazę bombki. Dostępne są w wielu różnych rozmiarach. Można je kupić w sklepach hobbystycznych, ogrodniczych, pasmanteriach. Mnie się udało je dostać w osiedlowym sklepiku pod szyldem „Wszystko za 5 złotych”. Jak widzicie na zdjęciu, mam tu dwa rodzaje kul – z zawieszką i bez. W tym projekcie wykorzystam najmniejsze kule w rozmiarze 4,5cm bez zawieszki.

 

2

Zawieszki – jeśli macie styropianowe kule bez zawieszek, możecie zakupić je oddzielnie lub też po prostu zastąpić zwykłymi szpilkami haczykami. Ponieważ górną część bombek zakryją kokardki, nie będzie się to rzucać w oczy.

Cekiny – kółka 5mm w kolorze srebrnym. Takie akurat miałam w domu. W pasmanteriach częściej widuję kółka łamane w rozmiarach 6-8mm i one też się w tym projekcie świetnie sprawdzą. Do wykonania bombki zużyłam ok. 500szt.

Koraliki Toho 11/0 – szklane koraliki w rozmiarze 2,2mm. Ponieważ zamarzyły mi się w tym roku ozdoby w odcieniach srebra i fioletu, wybrałam koraliki w kolorze Silver-Lined Tanzanite.

Perełki – białe plastikowe w rozmiarze 4mm. W sklepach florystycznych, czy też hurtowniach ogrodniczych, można je kupić w większych opakowaniach. Są dużo tańsze i zdecydowanie lżejsze niż perły szklane. Jeżeli bombka ma znaleźć swoje miejsce na stojaku, jej waga nie ma większego znaczenia. Jeśli jednak ma stać się ozdobą świątecznego drzewka, lepiej żeby gałązki nie uginały się do ziemi pod jej ciężarem.

Szpilki – srebrne, 14mm długości. Ze względu na rozmiar kuli styropianowej, wybrałam krótkie szpilki. Z tymi w standardowym rozmiarze, umieszczenie tak dużej liczby szpilek na tak małej powierzchni, mogłoby być problemem. Pudełko szpilek to nieduży wydatek – ok. 2,00zł za opakowanie 50g. Jedno opakowanie wystarczy na wykończenie dwóch bombek o średnicy kuli styropianowej 4,5cm.

Tasiemka – satynowa, 16mm. Wykonamy z niej ozdobną kokardę na szczyt bombki. Będziemy potrzebować dwa odcinki o długości 9 i 14cm.

Drut – do zamocowania kokardy na szczycie bombki.

W sklepach dostępne są również gotowe kokardki na drucikach. Ponieważ w swoich projektach wykorzystałam obie wersje, na zdjęciu poniżej zobaczycie zarówno wstążkę, jak i kupioną gotową kokardkę.

3

Z pewnością przydadzą się również ostre nożyczki , mata do koralików lub arkusz filcu.

 

Jak wykonać bazę bombki?

Wykonanie jest banalnie proste. Zaczniemy od zamocowania zawieszki. Wystarczy ścisnąć druciki i wbić je w styropianową kulę.

4

567

Jeśli zamiast zawieszek do bombek używacie szpilek haczyków, wybierajcie dłuższe szpilki i starajcie się wbić je w styropianową kulę pod kątem. Zapobiegnie to wysuwaniu się szpilek z kuli.

 

Jak udekorować bombkę?

Baza bombki jest już gotowa, można więc zacząć dekorowanie. Przykładam do kuli cekin, na szpilkę nabieram pojedynczy koralik Toho 11/0 i wbijam w kulę. Zastosowanie koralików jest opcjonalne. Ja zdecydowałam się na ich użycie, ponieważ moje cekiny mają bardzo dużą dziurkę i bez koralików łepek szpilki przechodził na drugą stronę cekina.

899a10

Jak wspominałam, najłatwiej jest najpierw przyłożyć pojedynczy cekin do kuli, a dopiero później przebić go szpilką z koralikiem.

1112

 

Moja bombka będzie jednolita. Jeśli macie cekiny w różnych kolorach, możecie spróbować ułożyć je w pasy lub inne geometryczne wzory.

 

13

14

Nie ma co ukrywać, ułożenie takiej ilości cekinów nie uda się w 5 minut, dlatego też wybrałam małą kulę styropianową. Jeśli wolelibyście bardziej okazałą wersję, szczęśliwie, zaletą tego projektu jest fakt, iż jego wykonanie nie obciąża zbytnio naszej uwagi. W dekorowanie bombki można pobawić się popołudniami, w tym samym czasie relaksując się na kanapie, oglądając ulubiony program w telewizji.

Moja bombka jest prawie gotowa. Koraliki odbijają się w lustrze srebrnych cekinów tworząc przepiękną delikatną fioletową poświatę.

15Aby kompozycja nabrała wyrazu, na górze przyda się jakiś mocniejszy akcent kolorystyczny. Tym akcentem będzie kokarda. Możecie wykorzystać gotowe kokardki na drucikach, albo wykonać kokardę samodzielnie z satynowej wstążki.

 

Jak wykonać kokardę?

Będziemy potrzebować dwa odcinki satynowej tasiemki – 9 oraz 14cm długości. Moja wstążka ma szerokość 16mm i jest dość sztywna. Przyda się również metalowy drucik – maksymalnie 6cm. Ponieważ nie miałam w domu drutu, zastąpiłam go srebrnym klipsem używanym do zamykania foliowych torebek. W końcu potrzeba matką wynalazku!

16Na końcach krótszej tasiemki wycinamy trójkąty. Ważne jest, aby nożyczki były ostre. Jeśli będą tępe, końce wstążki nieładnie się postrzępią. Trójkąty nie muszą być idealnie równe.

 

17Dłuższą wstążkę zwijamy w koło na zakładkę.

18

Składamy koło równo w połowie.

19

Ściskamy środek kokardy, tak aby powstało eleganckie marszczenie.

20

Teraz trzeba dołożyć z dołu również lekko umarszczony krótszy kawałek wstążki.

21

Środek owijamy drucikiem.

22

Luźne końce drucika skręcamy z tyłu kokardy.

2324

Skręcony drut powinien mieć ok. 3cm. Mój jest troszkę za długi i rozdwaja się na końcu, dlatego skrócę go mniej więcej o centymetr.

Tak wygląda gotowa kokardka:

25

Pozostaje już tylko wbić kokardę w bombkę – w przestrzeń pomiędzy zawieszką, a pierwszym rzędem cekinów.

26

Oto i gotowa bombka choinkowa:

27

Dokładnie tą samą techniką wykonałam bombkę perełkową.

28

W tym przypadku, nadziewałam perełki o średnicy 4mm na szpilkę i wbijałam jedną obok drugiej, aby wypełnić całą powierzchnię styropianowej bazy. Perełki miały małe otwory, dlatego nie było konieczne użycie koralików Toho. Jeśli planujecie wykonanie bombki z kolorowych koralików, pamiętajcie, aby najpierw styropianową kulę pomalować na podobny kolor. W przeciwnym wypadku pomiędzy koralikami widoczne będą odznaczające się białe plamy. Ja do tego celu używam farby akrylowej i gąbki.

Wzór bombki można oczywiście dalej modyfikować: styropianową bazę ponabijać kryształkami, guzikami.. Jeśli preferujecie styl eko, możecie wykorzystać np. gwiazdki anyżu, a kokardę wykonać z rafii.

Ręcznie wykonana bombka to wspaniały upominek dla rodziny, przyjaciół, czy znajomych. Świadczy o tym, że jesteśmy gotowi poświęcić swój czas i energię, by sprawić komuś radość. Myślę, że to miły gest i z pewnością zostanie doceniony przez Waszych bliskich.

Pozdrawiam i życzę wielu świątecznych inspiracji!

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

Biżuteria sylwestrowa 2013/2014 – jak zrobić naszyjnik

$
0
0

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1

Święta jeszcze nie minęły, a już pomalutku zaczynamy wybiegać myślą do Sylwestra. Każda kobieta w tę noc chce wyglądać jak najlepiej. Ja nie pozostaję wyjątkiem w tym względzie. Po dogłębnym przeczesaniu mojej szafy, zdecydowałam się wyciągnąć dawno zapomnianą, klasyczną małą czarną. Cały wieczorowy „look” stworzy bogato zdobiony, niezwykle efektowny naszyjnik. Pokażę Wam dzisiaj jak go zrobić.

Co będziemy potrzebować?

2

Filc – arkusz 20x30cm, kolor czarny. Wybrałam cienki filc (gr. 1mm), ponieważ będzie on wzmacniany od spodu ekologiczną skórą. Jeśli nie planujecie wykańczać naszyjnika innymi tkaninami, wybierzcie grubszy arkusz. Cienki filc ma tendencję do rozciągania się i odkształcania pod ciężarem przyszywanych ozdób.

Zamsz ekologiczny – Super Suede 21x30cm w kolorze czarnym. Jest to fantastyczny produkt do wykańczania haftu koralikowego oraz sutaszu. Zamsz pokryty został cieniutką warstwą teflonu, dzięki czemu jest odporny na wodę i zabrudzenia. Koszt takiego arkusza to ok. 4zł. W tym projekcie, Super Suede będzie pełnił dwie funkcje. Po pierwsze, usztywni filc, zabezpieczy go przed rozciąganiem i odkształcaniem. Po drugie, ukryje nieestetyczne szwy na odwrocie naszyjnika.

Łańcuszki – w dwóch kolorach – srebrnym oraz gunmetal. Będziemy je naszywać na filcową bazę. Wybrałam łańcuszki o dość grubym splocie. Srebrny ma ogniwka o wymiarach 5x7mm, gunmetal – 6×8,5mm. Grubość drutu w obu przypadkach to 1mm. Do wykonania naszyjnika wykorzystałam 75cm srebrnego łańcuszka oraz 59cm w kolorze gunmetal. Łańcuszki kupiłam z metra w sklepie stacjonarnym z elementami biżuterii. Cena za metr wahała się tam w przedziale od 4-6zł.

Koraliki Miyuki Long Magatama – w kolorze Opaque Jet. Są to japońskie koraliki w kształcie wydłużonej kropli (7×4 mm), z ukośnym otworem. Naturalnie, możecie je zastąpić innymi koralikami o podłużnym kształcie. W tym projekcie świetnie sprawdzą się również czeskie koraliki Rizo w kształcie ziarenka ryżu lub dwudziurkowe koraliki SuperDuo/Preciosa Twins.

Szklane perełki – 4mm średnicy, kolor stalowy.

Karabińczyk – posrebrzany, rozmiar 13mm.

Kółka otwarte – do zamontowania zapięcia, średnica ok. 6mm.

Igła – ponieważ wybrane przeze mnie koraliki mają spore dziurki, użyję igły do koralików John James w rozmiarze 12.

Nici lub żyłka – wybierzcie takie z którymi dobrze Wam się pracuje. W moim przypadku są to japońskie nici One-G w kolorze czarnym.

Ostre nożyczki – do wycięcia form z filcu i zamszu.

 

Od czego zacząć?

 

Pierwszym krokiem jest przygotowanie filcowej bazy. Jeśli nie macie w tym wprawy, możecie najpierw przygotować sobie papierowy szablon. Moja baza w środkowej części jest szersza niż przy końcach. Do jej wykonaniu posłużyłam się bardzo prostym trikiem. A mianowicie, większy okrąg odrysowałam białą kredką krawiecką od talerzyka śniadaniowego Ikea o średnicy 20,5cm, mniejszy od miseczki o średnicy 14,5cm. W trakcie odrysowywania środkowego półokręgu, trzeba tylko uważać, aby zachować jednakowy odstęp od brzegów.

3

Ten sam kształt odrysowujemy na arkuszu zamszu.

45

Formę wycinamy ostrymi nożyczkami.

6

Do filcowej bazy, wzdłuż wewnętrznego brzegu, przyszywamy pierwszy łańcuszek. Na nim będzie się opierał cały naszyjnik, dlatego jego długość będzie zależeć od Waszych upodobań. Mój łańcuszek ma długość 48cm. Po obu stronach naszyjnika musimy pozostawić jednakowe końce łańcuszka. Jak widzicie na zdjęciu, białą kredką wyznaczyłam sobie środkowy punkt bazy. Złożyłam łańcuszek na pół i przyłożyłam do bazy, aby znaleźć miejsce od którego zaczniemy przyszywanie.

7

Łańcuszek przyszywamy na okrętkę w miejscach łączenia ogniwek (na zdjęciu zaznaczyłam je strzałkami), tak aby nitka była niewidoczna. Wbijamy igłę od spodu przy wewnętrznej krawędzi ogniwka.

8

Następnie wbijamy igłę przy zewnętrznej krawędzi ogniwka i wyciągamy ją od spodu. Nitka schowa się w miejscu łączenia ogniw.

9

Każde pojedyncze ogniwko łańcuszka przyszywamy do bazy w dwóch miejscach. W przeciwnym wypadku będą się one przekręcać.

Tak wygląda gotowa baza naszyjnika. Do końców łańcuszka przymocowałam kółka otwarte i karabińczyk. Naszyjnik można już zapiąć, a co za tym idzie, przymierzyć, aby sprawdzić czy długość jest odpowiednia.

10

Rozpoczynamy wyszywanie naszyjnika koralikami. Chcę stworzyć wzór kwiatka, który będzie się powtarzał co drugie oczko łańcuszka. Wbijam igłę od spodu bazy i na okrętkę przyszywam dwa koraliki Long Magatama na kształt jodełki.

11

12

13

Wbijam igłę od spodu bazy pomiędzy koralikami. Nawlekam szklaną perełkę i wbijam igłę ponownie w to samo miejsce między czarnymi koralikami.

14

15

Dobrze jest przeszyć perełkę jeszcze raz, wówczas ładniej się ułoży. Ten sam motyw powtarzam wzdłuż całej długości łańcuszka, co drugie ogniwko.

Tak wygląda skończony haft:

16

Kolejnym krokiem jest przyszycie łańcuszka w kolorze gunmetal. Łańcuszek ułożyłam poniżej haftu. Odcięłam jego nadmiar.

17

Łańcuszek będę przyszywać dokładnie w ten sam sposób, co poprzedni.

18

Każde ogniwo łańcuszka przyszywamy w dwóch miejscach. Nitka schowa się w łączeniach ogniwek.

19

20

21

Kolejny rząd jest gotowy:

22

Teraz skupimy się na wykończeniu zewnętrznej krawędzi bazy. Tak jak poprzednio, przykładam łańcuszek w kolorze gunmetal, aby odmierzyć odpowiednią długość.

23

Łańcuszek przyszywam do bazy.

24

Pomiędzy dwoma rzędami z ciemnego łańcuszka, mamy teraz sporą wolną przestrzeń. Wypełnimy ją łańcuszkiem w kolorze srebrnym.

25

Łańcuszek przyszywamy dokładnie pośrodku filcowego pasa.

26

Strona wierzchnia wygląda pięknie.

27

Od spodu już tak pięknie nie jest…

28

Widać liczne szwy i końce nitki. Ukryjemy je za pomocą wcześniej przygotowanego ekologicznego zamszu.

29

Wykańczamy naszyjnik

Super Suede przyszyjemy do bazy naszyjnika ściegiem dzierganym. Ścieg ten wykorzystywany jest do wykańczania brzegów tkanin, obrabiania dziurek. Również jako ścieg ozdobny. Wykonujemy go od strony lewej do prawej. Igłę wbijamy od strony filcu, milimetr lub dwa od brzegu.

30

Podczas przeciągania nitki przez tkaninę tworzy się pętelka.

31

Igłę przekładamy przez pętelkę…

32

… i zaciągamy.

33

34

Ponownie, igłę wbijamy od strony filcowej, dwa milimetry dalej, przekładamy igłę przez pętelkę i zaciągamy. Ścieg ten powtarzamy, aż obszyjemy całą bazę. Jeżeli nie macie w szyciu wprawy i nie radzicie sobie z przesuwającymi się warstwami, dobrym pomysłem jest przyklejenie zamszu klejem do tekstyliów. Z obszywaniem będziecie musieli wówczas poczekać do momentu wyschnięcia kleju.

Tak wygląda wykończony tył naszyjnika:

35

36

37Ten projekt, jak każdy, można modyfikować na tysiąc sposobów. Myślę, że ciekawie będzie wyglądał w odcieniach brązu i złota, czy fioletu i srebra. Do zdobienia, zamiast łańcuszków, możecie wykorzystać taśmy cyrkoniowe, cekinowe – w pasmanteriach znajdziecie szeroką gamę ozdób tego typu. Jeśli matka natura wyposażyła Was w ogromne pokłady cierpliwości, możecie pokusić się o wyhaftowanie całej bazy koralikami.

Przygotowanie wykroju, przyszywanie wielu elementów oraz wykańczanie bazy oczywiście są pracochłonne. Jestem jednak przekonana, że efekt końcowy Was zachwyci i sami stwierdzicie, że jest wart tego wysiłku.

Powodzenia i miłej zabawy!

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

Eleganckie kolczyki z kryształkami Swarovskiego – kurs biżuterii

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1

Karnawał to czas zabawy, wystawnych bali, pełnych przepychu sukni wieczorowych, a co za tym idzie – eleganckiej biżuterii. Biżuteria karnawałowa z definicji ma błyszczeć, przyciągać spojrzenia. Z tego też powodu, w dzisiejszym projekcie wykorzystamy, od lat będące synonimem luksusu, kryształki Swarovskiego. Ekskluzywne wykończenie, sprawiające wrażenie drogocennych kamieni, uzyskamy dzięki zastosowaniu oprawy z kryształków Fire Polish oraz bardzo drobnych, galwanizowanych koralików Toho.

Niezbędne materiały:

2

Kryształki Swarovski Rivoli – rozmiar 10,7mm w kolorze Crystal Silver Night. Ponieważ będziemy dzisiaj oprawić kryształki na kolczyki, potrzebujemy oczywiście 2 sztuki. Warto się jednak zaopatrzyć w dodatkowy egzemplarz w tym samym rozmiarze lub większym, na wypadek gdybyście zdecydowali się wykonać zawieszkę do kompletu.

Koraliki Fire Polish – rozmiar 3mm w kolorze Luster Light Sapphire. Są to mocno błyszczące, czeskie szklane koraliki szlifowane. Kolor jasnoszafirowy pięknie komponuje się z odcieniem stalowych kryształków.

Koraliki Toho Round 15/0 – bardzo drobne japońskie koraliki o średnicy 1,5mm. Posłużą nam do wykonania oprawy kryształków Swarovski Rivoli. W tym projekcie, zdecydowałam się wykorzystać odporne na ścieranie koraliki galwanizowane w kolorze Nickel. Na kolczyki potrzebujemy ok. 200szt. Jedno 5-cio gramowe opakowanie w zupełności wystarczy, zostaną jeszcze koraliki do innych projektów.

Koraliki Toho Round 11/0 - koraliki o średnicy 2,2mm, w tym samym kolorze co mniejsze. Do wykonania oprawy kolczyków będziemy potrzebować 18szt.

Nici lub żyłka – tradycyjnie wybrałam japońskie nici One-G w kolorze czarnym. Do tego projektu świetnie nadadzą się także amerykańskie nici nylonowe Nymo w rozmiarze 0. Nici te, podobnie jak japońskie, pokryte są warstwą wosku, za to o połowę tańsze. Jak zwykle, nici można też zastąpić żyłką.

Bigle – angielskie, srebro pr.925. Ponieważ biżuteria ma być elegancka, wieczorowa, to też wybieramy wysokiej jakości materiały.

Igła – do pracy z bardzo drobnymi koralikami idealnie nada się igła w rozmiarze 10.

Jak wykonać górną część oprawy?

Na igłę nawlekamy nić o długości ok. 80-90cm. Nabieramy 7 koralików Toho 15/0 oraz jeden koralik Fire Polish.

3

Przeciągamy igłę przez wszystkie koraliki, aby powstała pętelka.

4

5

Wyciągamy igłę za drugim koralikiem Toho i zaciągamy pętelkę.

6

7

Nawlekamy 5 koralików Toho oraz 1 koralik Fire Polish.

8

Następnie igłę wbijamy w dwa boczne koraliki Toho z pierwszej pętelki.

9

Zaciągamy nić. Tak powstała druga pętelka.

 

10

Do oprawienia kryształka w rozmiarze 10,7mm będziemy potrzebować łańcuszek składający się z dziewięciu takich pętli.

Aby dodać kolejną pętelkę, musimy przedostać się do bocznych koralików.

11

12

Teraz nawlekamy jeden koralik Fire Polish oraz 5 koralików Toho 15/0.

13

Wbijamy igłę w dwa boczne koraliki Toho.

14

Przechodzimy igłą przez koralik Fire Polish oraz dwa koraliki Toho, aby możliwe było dodanie kolejnej pętelki.

15

 

16

Nawlekamy 5 x Toho oraz 1 x Fire Polish i zamykamy kolejną pętelkę.

Te same kroki powtarzamy do uzyskania 8 pętelek. Ostatnią – dziewiątą, zamkniemy łańcuszek, tak by powstała otoczka naszego kryształka.

Na zdjęciu poniżej widać łańcuszek składający się z 8 pętli. Na nitkę nawlekamy koralik Fire Polish.

 

17

Igłę wbijamy w dwa boczne koraliki Toho z początku łańcuszka.

18

Po zaciągnięciu nici powstaje okrąg:

19

 

Musimy jeszcze uzupełnić górną część dziewiątej pętelki. W tym celu nawlekamy 3 koraliki Toho 15/0, igłę wbijamy w dwa boczne koraliki z ostatniej pętelki

 

20

 

…i zaciągamy.

21

 

Dla wzmocnienia konstrukcji, przeciągamy igłę przez sąsiadujący koralik Fire Polish.

22

 

Następnie, przeciągamy igłę przez koraliki Toho.

23

 

Wyciągamy igłę za czwartym koralikiem Toho – jest to środkowy koralik w pojedynczej pętli.

24

 

Teraz będziemy zmniejszać naszą obwódkę, tak aby powstało coś na kształt miseczki, w której osadzimy kryształek Swarovskiego.

Nawlekamy na igłę koralik Toho 11/0 i przeciągamy ją przez środkowy koralik Toho 15/0 z pętli obok.

 

25

 

Zaciągamy nić.

 

26

 

Nawlekamy koralik Toho 11/0 i przeciągamy igłę przez środkowy koralik Toho 15/0 z kolejnej pętelki.

27

 

Zaciągamy nić. Już teraz widać, że obwód oprawy zaczyna się zmniejszać.

28

Tę samą czynność powtarzamy na całej długości obwódki, aż do uzyskania takiej „miseczki”:

 

29

 

Nitkę przeciągam przez koraliki Toho 15/0, aby dostać się do zewnętrznej krawędzi oprawy.

 

30

31

 

Przeciagamy igłę przez koralik Fire Polish.

 

32

Obracamy oprawę na drugą stronę.

 

33

 

Możemy już umieścić w oprawie kryształek Swarovskiego.

 

34

Jak zamknąć oprawę kryształka?

Na igłę nabieramy 7 koralików Toho 15/0, przeciągamy ją przez koralik Fire Polish, aby powstała pętelka.

 

35

 

36

Jeszcze raz przeciągamy nitkę przez wszystkie koraliki Toho.

 

37

 

38

Przeciągamy igłę przez sąsiadujący koralik Fire Polish.

 

39

 

Nabieramy na igłę 4 koraliki Toho 15/0 i przeciągamy ją przez trzy boczne koraliki Toho z pierwszej pętelki.

 

40

 

Przeciągamy igłę przez koralik Fire Polish.

 

41

 

Przechodzimy w górę przez trzy boczne koraliki Toho z nowej pętelki.

 

42

Zaciągamy nitkę.

 

43

Nawlekamy na igłę 4 koraliki Toho 15/0 i przeciągamy ją przez kolejny koralik Fire Polish, by powstała nowa pętelka.

44

 

Wracamy igłą przez koraliki Toho.

45

 

46

 

 

Przechodzimy przez następny koralik Fire Polish i dodajemy kolejną pętelkę.

 

47

 

 

Te same kroki powtarzamy na całym obwodzie oprawy. Ostatnią pętlkę zamkniemy pojedynczym koralikiem Toho.

 

48

49

Przeciągamy igłę przez koralik Fire Polish.

 

50

 

 

Następnie, przechodzimy w górę przez trzy koraliki Toho, by zająć się wypełnianiem centralnej części oprawy.

 

51

 

.

 

Musimy zmniejszyć obwód oprawy. W tym celu, będziemy redukować liczbę koralików. Przeciągamy igłę przez środkowe koraliki Toho z dwóch sąsiadujących pętli. Zaciągamy nić.

 

52

Nabieramy na igłę 1 koralik Toho 15/0 i przeciągamy igłę przez dwa środkowe koraliki Toho z sąsiadujących pętli. Zaciągamy.

 

53

Te same kroki powtarzamy na całym obwodzie oprawy. Nabieramy na igłę 1 koralik Toho 15/0, przeciągamy igłę przez dwa środkowe koraliki Toho z sąsiadujących pętli i zaciągamy.

 

54

W kolejnym rzędzie, dodajemy na około po jednym koraliku Toho 15/0, aż zamkniemy okrąg.

 

55

Na tym etapie naszego projektu, pozostało już tylko wykonać uszko, o które zaczepimy bigiel. Przechodzimy igłą przez koraliki Toho do zewnętrznej krawędzi oprawy.

 

57

 

58

59

 

Przeciągamy igłę przez koralik Fire Polish.

 

60

 

Nawlekamy 3 koraliki Toho 15/0 i przeciągamy igłę przez kolejny koralik Fire Polish.

 

61

 

Po zaciągnięciu nici, pomiędzy koralikami Fire Polish, powstanie małe uszko. Aby mieć pewność, że nie urwie się ono w czasie noszenia kolczyków, przechodzimy igłą przez wszystkie koraliki na około oprawy dwa lub trzy razy. Dzięki temu zabiegowi oprawa będzie nie tylko bardziej wytrzymała, ale i sztywniejsza, przez co ładniej ułoży się na kryształku.

 

62

 

Nadmiar nici obcinamy. Możemy już zaczepić bigiel.

 

63

W ten sam sposób wykonujemy drugi kolczyk.

64

Życzę Wam powodzenia i przede wszystkim, miłej zabawy!

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

 

Filcowe kwiaty jak japońskie Kanzashi – kurs

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1

Motyw filcowego kwiatka jest bardzo popularnym elementem broszek, naszyjników, czy ozdób do włosów. W dzisiejszym kursie pokażę Wam jak wykonać kwiaty inspirowane japońskimi Kanzashi. Kanzashi to ozdoby wpinane we włosy na szpilach lub grzebieniach. Jest to tradycyjny element stroju gejszy, a co za tym idzie, symbol elegancji, kobiecości i tajemniczości. Oryginalne kwiaty Kanzashi tworzone są z jedwabiu. Każdy płatek składa się oddzielnie z pojedynczych kwadracików materiału, a następnie skleja się płatki w kwiaty lub nawet całe bukiety.

W tym projekcie, zdecydowałam się zastąpić jedwab filcem z dwóch powodów. Po pierwsze, mamy zimę – filcowe ozdoby będą fantastycznym dopełnieniem ciepłych sweterków, szalików i czapek. Po drugie, filc jest zdecydowanie łatwiejszy w formowaniu niż jedwab. Kiedy nabierzecie już wprawy, możecie oczywiście wykonać podobne kwiaty z jedwabnej lub satynowej wstążki. Gwarantuję Wam, że efekt będzie równie olśniewający!

Jakich materiałów będziemy potrzebować?

 

2

Dzisiejsza lista zakupów jest bardzo krótka:

Filc – jeden arkusz o wymiarach 20x30cm z pewnością wystarczy, grubość 1-2mm. Do drobnych kwiatków wybieramy cieńszy filc, do dużych ozdób lepiej nadaje się grubszy materiał – lepiej będzie trzymał formę.

Igła i nitka – zwykła igła do szycia, nitkę dobieramy pod kolor filcu. W tym projekcie świetnie sprawdzi się bezbarwna nić monofilowa. Dzięki niej szwy będą niewidoczne, a ponieważ wykorzystamy krótkie odcinki, na pewno nie będzie się plątać.

Kaboszony lub koraliki – wkleimy je w centralnej części kwiatka. Środki moich kwiatków to 6mm akrylowe kaboszony w kolorze złotym. Świetnie nadają się również kaboszony z kamieni naturalnych, czy drobne koraliki. Wybór oczywiście należy do Was.

Baza broszki – średnica 18mm. W tym tutorialu wykonamy broszkę, możecie jednak równie dobrze przymocować kwiatek do bazy naszyjnika, spinki, czy opaski do włosów.

Klej – klej jubilerski lub klej uniwersalny typu „kropelka” do zamocowania kaboszonów i bazy broszki. Można również użyć pistoletu z klejem na gorąco. Największą zaletą takiego kleju jest fakt, iż zastyga on w mgnieniu oka. Małe pistolety można kupić w marketach dla majsterkowiczów już za kilkanaście złotych, a z pewnością znacznie ułatwią Wam życie. Z klejów jubilerskich mogę polecić niemiecki Hasulith. Nie klei palców, za to świetnie wiąże. Nadaje się do klejenia końcówek, kaboszonów z kamieni naturalnych. Uważać trzeba jedynie z kryształkami i akrylem – może je odbarwić.

Nożyczki – do cięcia filcu i przycinania nici.

 

Jak wykonać kwiatek?

 

Z arkusza filcu wycinamy 3 kwadraty. Moje mają długość boku 5cm. Z tej wielkości kwadratów powstanie kwiatek o średnicy ok. 6,5cm.

3

Kwadraty przecinamy po przekątnej. Z każdego trójkąta powstanie jeden płatek naszego kwiatka.

4

Pojedynczy trójkąt składamy na pół wzdłuż lini widocznej na zdjęciu poniżej.

5

Płatek trzymamy za końce, aby móc nadać mu formę.

6

 

Tak wygląda nasz płatek od spodu – od najdłuższego boku trójkąta:

7

 

Aby wewnątrz płatka powstało marszczenie, musimy wcisnąć filc do środka w zaznaczonym miejscu.

8

9

 

Góra płatka wygląda już tak jak powinna, ma ładne marszczenie w środku. Trzeba natomiast skrócić końce, za które w tym momencie trzymamy płatek.

10

 

Łapiemy płatek w centralnej części.

 

11

 

Odcinamy końce pod kątem prostym. Na zdjęciu poniżej zaznaczyłam linię cięcia.

 

12

 

13

 

Tak wygląda teraz nasz płatek z góry:

14

 

Aby utrzymywał formę, musimy zaszyć jego bok. Zrobię to na okrętkę. Wybrałam czarną nitkę, żeby na zdjęciach było dokładnie widać miejsca szycia. Wy oczywiście powinniście dobrać jej kolor do odcienia materiału. Igła powinna przejść przez cztery warstwy filcu – dwie zewnętrzne oraz marszczenie w środku płatka.

15

 

Przeszywamy na całej długości boku. Odcinamy nadmiar nici.

 

16

 

Tak wygląda gotowy płatek:

 

17

 

W ten sam sposób formujemy pozostałe płatki. Mój kwiatek będzie miał ich 6, Wy możecie przygotować ich więcej lub mniej. Generalnie, ładnie prezentują się kwiaty wykonane z 5-9 płatków.

 

18

Im większy kwiatek, tym więcej płatków możemy dodać.

Kolejnym krokiem jest połączenie naszych płatków w kwiat. Każdy płatek nawlekamy na nitkę. Igłę wbijamy dokładnie pośrodku wcześniej zaszytych krawędzi.

 

19

20

Wszystkie płatki są już nawleczone.

21

 

Przeszywam w tym samym miejscu kolejne dwa płatki.

22

 

Po zaciągnięciu nici widać już formę kwiatka, jednak nie trzyma się on jeszcze zbyt dobrze, dlatego musimy pozszywać ze sobą płatki w górnej i dolnej części.

 

23

 

Wyciągamy igłę w górnej części, bardzo blisko środka kwiatka, i kolejno zszywamy ze sobą poszczególne płatki.

24

 

25

26

 

Po pełnym okrążeniu, przeciągamy igłę na spód kwiatka.

 

27

 

Tak wygląda nasz kwiatek od spodu. Jak widzicie, ładnie prezentuje się z obu stron. W ten sposób mógłby zostać przyszyty lub naklejony jako ozdoba na czapkę, czy torebkę.

28

 

Jak wcześniej, przeszywam wszystkie płatki na około, jeden po drugim. Dzięki temu zabiegowi, nasz kwiatek będzie ładnie trzymał formę.

 

29

 

Po pełnym okrążeniu , wyciągamy igłę w samym środku kwiatka i tam też chowamy supełek. Odcinamy nadmiar nici.

 

30

 

Nasz kwiatek jest prawie gotowy.

 

31

Od spodu przyklejam bazę broszki. Najlepiej jest to zrobić pistoletem z klejem na gorąco – unikniemy wówczas czekania aż klej zwiąże. Będziemy mieć też pewność, że kwiatek będzie się mocno trzymał.

 

32

Pozostaje już tylko wkleić kaboszon w środek i broszka gotowa!

33

Możecie przygotować więcej kwiatów w różnych rozmiarach i połączyć je w bukiety. Niebieskie kwiatki mają wklejone w środki kaboszony z turkusu rekonstruowanego. Baza broszki została przyklejona pod większym kwiatkiem. Mniejszy, przyszyty jest nicią monofilową do większego płatka.

 

34

Bawcie się kolorami, wielkością kwadratów, liczbą płatków. Za każdym razem możecie uzyskać zupełnie inny efekt. Tutaj wykorzystałam trójkąty z filcu w dwóch rozmiarach i dwóch odcieniach. W środek wkleiłam duży kaboszon z akrylu.

35

Kwiatki poniżej podszyłam tunelem i nawlekłam na bazę naszyjnika z linki jubilerskiej. Można je też przymocować za pomocą kleju na gorąco.

36

Klejem na gorąco przykleicie również kwiatki do bazy opaski do włosów, spinki. Będzie to fajny dodatek, nie tylko dla małych dziewczynek!

Jak wspominałam na wstępie, tradycyjne kwiaty Kanzashi wykonane są z jedwabiu. Ciekawy efekt uzyskacie też wykorzystując satynową wstążkę. Filc cięliśmy na trójkąty, w przypadku wstążki wykorzystuje się kwadraty. Pojedynczy kwadrat składamy dwukrotnie na pół, aby uzyskać trójkąt i dopiero z takiego trójkąta formujemy płatek. Ścięte końcówki opalamy zapalniczką, aby je skleić – nie ma więc potrzeby szycia. Gotowe płatki naklejamy na wycięte ze wstążki koło.

 

Pozdrawiam i życzę Wam dobrej zabawy!

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.


Naszyjnik koralikowy warkocz – kurs

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1

Jeśli uważacie, że macie dwie lewe wykręcone ręce i nigdy w życiu samodzielnie nie stworzyłybyście czegoś, co nadawałoby się do noszenia w miejscu publicznym – ten kurs jest dla Was! Powstał z myślą o początkujących twórcach biżuterii, osobach które jeszcze nie miały okazji, czy śmiałości, spróbować swoich sił w tej niezwykłej sztuce. Mam nadzieję, że uda mi się Was przekonać, iż tworzenie biżuterii to nie fizyka jądrowa. Wystarczy odrobina wolnego czasu i chęci, aby stworzyć coś absolutnie wyjątkowego.

W dzisiejszym tutorialu pokażę Wam jak wykonać prosty, ale za to bardzo efektowny wieczorowy naszyjnik, spleciony ze sznurów drobnych szklanych koralików.

Niezbędne materiały:

 

2

Koraliki Toho Hex – rozmiar 11/0. Są to japońskie szklane koraliki w rozmiarze 2,2mm o sześciokątnym przekroju. Do tego projektu wybrałam koraliki w kolorze Silver-Lined Gray. Dzięki posrebrzanym rdzeniom, koraliki fantastycznie odbijają światło, a nasz naszyjnik będzie pięknie mienił się zarówno w dziennym, jak i sztucznym świetle. Na naszyjnik o długości 42cm będziemy potrzebować 30g koralików, tj. 3 opakowania.

Kordonek – czarny. Wybierzcie kordonek średniej grubości (np. 30 tex x 6, idealny do koralików Toho 11/0). Mogę Wam polecić łódzkie kordonki Ariadna – za 100g szpulę (525m) zapłacicie ok. 20zł. W pasmanteriach dostępne są również małe motki po 65m w cenie ok. 3zł. Do wykonania naszyjnika będziemy potrzebować trzy odcinki po 2m oraz dwa odcinki o długości ok. 15cm.

Igła – do nawlekania koralików. Na zdjęciu widoczne są dwa różne rodzaje igieł. Pierwsza, na górze, to igła Beadsmith Big Eye 12,7cm. Dwa bardzo giętkie druciki zostały zespawane ze sobą na końcach. Dzięki temu powstała szczelina przebiegająca praktycznie przez całą długość igły, a co za tym idzie, możliwe jest nawleczenie nawet bardzo grubego kordonka. Druga igła, widoczna w dolnej części zdjęcia, to Beadalon Collapible Eye 6,4cm. W przypadku tej igły, producenci skręcili dwa bardzo cienkie druciki, pozostawiając na końcu giętkie uszko. W czasie nawlekania koralików, uszko składa się i bez problemu przechodzi przez posrebrzane rdzenie koralików. Koszt obu igieł to ok. 3,00zł za sztukę. Oczywiście, jeśli nie macie w domu podobnych akcesoriów i na razie nie chcecie się w nie zaopatrywać, możecie zastosować bardzo prosty trik. Wystarczy pomalować końcówkę kordonka bezbarwnym lakierem do paznokci. Po wyschnięciu, na sztywną końcówkę kordonka będzie można nawlekać koraliki zupełnie jak na igłę.

Kulki gładkie – 5mm, posrebrzane. Posłużą nam do wykończenia naszyjnika. Kuleczki w tym rozmiarze mają zazwyczaj duży otwór, co ułatwi nam ukrycie w ich wnętrzu kordonkowych supełków.

Łapaczki – posrebrzane, żeńskie – czyli takie z uszkiem.

Kółka otwarte – posrebrzane, 5-6mm średnicy.

Karabińczyk – 12mm, również posrebrzany.

Łańcuszek regulacyjny – wybrałam łańcuszek o długości 5cm z łezką. Na rynku dostępne są łańcuszki różnej długości, wykończone łezką lub kuleczką. Dzięki łańcuszkowi zapinanie naszyjnika będzie dużo wygodniejsze. Poza tym, możliwe będzie dostosowywanie jego długości do aktualnych potrzeb. Po zamontowaniu łańcuszka regulacyjnego, maksymalna długość naszego naszyjnika wyniesie ok. 47cm.

Klej – jubilerski lub inny szybkoschnący klej typu „kropelka”. Posłuży nam do sklejenia łapaczki.

Z narzędzi, z pewnością przydadzą się nożyczki do cięcia kordonka oraz szczypce bociany do zamontowania zapięcia. Ważne, aby szczypce były gładkie – ząbki mogą pozostawić nieestetyczne ślady na posrebrzanych elementach.

 

Jak wykonać naszyjnik?

Zaczynamy od nawleczenia koralików na kordonek. Na każdy z trzech dwu metrowych odcinków kordonka nawlekamy po 10g koralików Toho (taka ilość zazwyczaj znajduje się w jednym opakowaniu). W ten sposób uzyskamy koralikowe sznury o długości ok. 180cm. Końce pojedynczego sznura związujemy na supełek.

 

3

 

4

 

Końce kordonka przeciągamy przez koraliki, aby schować je w ich wnętrzu. Dzięki temu zabiegowi będziemy też mieć pewność, że sznur nie rozwiąże się w czasie noszenia naszyjnika. Gdy pozostanie już końcówka nici, której nie jesteśmy w stanie przeciągnąć przez koraliki, nadmiar kordonka odcinamy małymi nożyczkami, np. takimi do paznokci, bardzo blisko koralikowego sznura.

 

5

6

 

Ten sam zabieg powtarzamy z dwoma pozostałymi sznurami. Sznury składamy równo na pół, jak na zdjęciu poniżej:

 

7

 

Musimy je teraz związać w pęk. W tym celu, przewieszamy je sobie przez palec wskazujący.

 

8

 

Podkładamy pod spód złożony na pół 15cm odcinek kordonka.

 

9

 

Luźne końce kordonka przekładamy przez pętelkę i zaciągamy. Ważne jest, aby kordonek usadowił się w szczelinach pomiędzy koralikami, wówczas nie będzie tak bardzo widoczny.

 

10

 

11

Tak wygląda gotowy pęk:

 

12

 

Wydzielamy sobie trzy równe części, które za chwilę będziemy zaplatać w warkocz.

 

13

Zaplatamy warkocz, czyli przekładamy sznury z zewnątrz do środka, raz z prawej, raz z lewej strony.

 

14

 

15

Warkocz pleciemy na całej długości sznurów.

 

16

Gdy spleciemy już sznury na całej długości, zbieramy w pęk luźne końce i związujemy je w ten sam sposób co początek warkocza. 15-centymetrowy odcinek kordonka składamy na pół i przeciągamy go przez koralikowe pętelki.

 

17

 

Zaciągamy pętlę z kordonka tak, by nić schowała się pomiędzy koralikami>

 

18

 

Tak powinna w tej chwili wyglądać nasza baza. Jeśli macie wrażenie, że Wasz warkocz nie jest równy, możecie go w tej chwili uformować – poprzeciągać niektóre sznury koralikowe, rozluźnić splot.

 

19

Jak wykończyć naszyjnik?

Luźne końce kordonka, z obu stron, zawiązujemy w supeł.

 

20

Na supełek nakładamy posrebrzaną kuleczkę.

 

21

 

Następnie, nawlekamy łapaczkę i ponownie zawiązujemy ciasny supełek – tym razem podwójny. Ma on się mieścić wewnątrz miseczki łapaczki. Odcinamy nadmiar kordonka, zaraz za supełkiem. Na jedną z miseczek nakładamy kropelkę kleju i zamykamy łapaczkę za pomocą bocianów. Wycieramy nadmiar kleju, jeśli taki wypłynie w miejscach łączenia połówek.

 

22

 

W ten sam sposób wykańczamy drugi koniec warkocza.

 

23

 

Za pomocą szczypiec oraz kółek otwartych, do uszek łapaczek montujemy karabińczyk i łańcuszek regulacyjny.

Tak wygląda gotowy naszyjnik:

 

24

 

25

 

Rewelacyjnie prezentuje się również jako bransoletka! Wystarczy owinąć go dwukrotnie wokół nadgarstka.

26

Spróbujcie poeksperymentować z różnymi splotami, rodzajami koralików i ich kolorami. Ja wybrałam sześciokątne koraliki z posrebrzanym rdzeniem, ponieważ zależało mi na uzyskaniu efektu połysku – w końcu, z założenia miała to być biżuteria wieczorowa. Aby stworzyć biżuterię dzienną, wystarczy zamienić koraliki na okrągłe, w bardziej stonowanych odcieniach. Pozostawiam to już Waszej wyobraźni i inwencji twórczej.

Powodzenia i miłej zabawy!

 Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

Wyplatane bransoletki rzemykowe – kurs biżuterii

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1a

Mimo, że mamy jeszcze zimę, temperatury za oknem iście wiosenne. Bywają dni kiedy słońce świeci, ptaki śpiewają.. W takich okolicznościach przyrody, nic dziwnego, że pragniemy odrobiny koloru. Intensywne fiolety i róże mają królować tej wiosny. Stąd też pomysł na zamszowe bransoletki w tych właśnie odcieniach.

Czego będziemy potrzebować do wykonania bransoletki?

 

2a

Łańcuszek – u mnie w kolorze złotym. Będzie on stanowił rdzeń bransoletki. Wybrałam łańcuszek o dość grubym splocie – wielkość ogniwek to 6x8mm, grubość drutu 1mm. Do wykonania bransoletki o długości 18,5cm wykorzystałam 16cm łańcuszka. Tego typu łańcuszki można kupić z metra. Ceny za metr zazwyczaj wahają się w przedziale od 4-6zł.

Rzemień zamszowy – ekologiczny, 3mm szerokości. Główny bohater dzisiejszego tutorialu. Rzemień zamszowy dostępny jest w szerokiej gamie kolorów, dlatego jestem pewna, że każdy z Was znajdzie coś dla siebie. Do wykonania bransoletki będziemy potrzebować dwa odcinki rzemienia. Ich długość zależna jest od rozmiaru bransoletki, który planujemy wykonać. W moim przypadku są to odcinki o długości 80 oraz 100cm. Krótszy rzemień będzie biegł wzdłuż łańcuszka, wewnątrz bazy bransoletki, dłuższy rzemień będziemy przeplatać przez ogniwa łańcuszka.

Karabińczyk – 12mm, pozłacany. Myślę, że w tym projekcie ciekawie będzie wyglądać również zapięcie typu toggle. Wybór oczywiście należy do Was.

Kółka otwarte – 6mm. Niezbędne do zamocowania zapięcia.

Klej jubilerski – lub inny szybkoschnący klej typu „kropelka”. Posłuży nam do wykończenia bransoletki, ukrycia końcówek rzemienia.

Z pewnością przydadzą się również ostre nożyczki do przycinania rzemienia, szczypce bociany do zamontowania zapięcia. Jeśli, tak jak ja, korzystacie z kleju w dużej tubce, przydatna może okazać się wykałaczka.

Od czego zacząć?

Za pomocą bocianów, z jednej strony łańcuszka doczepiamy karabińczyk, z drugiej, samo kółeczko otwarte.

3a4a

 

Krótszy odcinek rzemienia (u mnie 80cm) przeciągamy przez kółko otwarte pod karabińczykiem. Środek odcinka powinien znaleźć się w kółeczku, aby po obu stronach łańcuszka pozostał rzemień o tej samej długości.

 

5a

 

Dłuższy odcinek rzemienia (u mnie 100cm) przeciągamy przez pierwsze ogniwo łańcuszka – zatrzymujemy się również w połowie odcinka.

 

6a

 

Krótszy rzemień układamy równolegle do łańcuszka. Oplatamy go dłuższym, przechodząc kolejno przez ogniwa łańcuszka. Przypomina to troszkę szycie na okrętkę.

 

7a

 

8a

 

9a

 

Przechodzimy przez wszystkie ogniwa na całej długości łańcuszka. Nie przejmujcie się jeśli plecionka zacznie się skręcać – rozprostuje się po opleceniu dolnej części łańcuszka.

 

10a

 

Po wypleceniu jednej strony łańcuszka, na ten moment, pozostawiamy luźne końce i wracamy do początku naszej robótki.

 

11a

 

Krótszy rzemień układamy równolegle do łańcuszka, dłuższy przekładamy od góry przez pierwsze ogniwo łańcuszka.

 

12a

 

13a

 

14a

 

Koniec dłuższego rzemienia przekładamy od tyłu przez drugie ogniwo łańcuszka. Dzięki temu zabiegowi, możemy dalej przeplatać rzemień na okrętkę, a będzie się on układał w ładny wzór jodełki.

 

15a

16a

 

Tak powinna wyglądać wypleciona baza:

 

17a

 

Jak wykończyć bransoletkę?

Na końcu naszej bransoletki mamy teraz cztery luźne rzemienie. Zaczniemy od schowania rzemyków, które biegną równolegle do łańcuszka, wewnątrz bazy bransoletki.

 

18a

Rzemień z prawej strony przekładamy przez kółko otwarte zamocowane na końcu bransoletki.

19a

Przeciągamy go pod spiralnie ułożonym rzemieniem z lewej strony. Na zdjęciu widać tył bransoletki.

 

20a

21a

 

Przeciągamy rzemień pod spiralnie ułożonym rzemykiem na całej długości. W jakim celu? Po pierwsze, rzemień wewnątrz ładnie się ułoży i rewelacyjnie usztywni nam bransoletkę. Po drugie, będziemy mieli pewność, że splot się nie rozluźni.

 

22a

 

Przeciągamy rzemyk przez całą długość splotu. Nadmiar rzemienia odcinamy. W miejscach oznaczonych strzałkami nakładamy odrobinę kleju.

 

23a

Końcówkę rzemienia chowamy wewnątrz spiralnego splotu – ja pomogłam sobie wykałaczką.

Zakończenie rzemienia stało się w tym momencie zupełnie niewidoczne.

 

24a

W ten sam sposób chowamy rzemień z drugiej strony splotu.

Pozostały nam końce rzemienia, którym oplataliśmy łańcuszek. Na zdjęciu widać w tej chwili front bransoletki. Końce rzemienia zawijamy do tyłu.

25a

Końcówkę rzemienia przekładamy przez ostatnią spiralę i zaciągamy. Na zdjęciu widać teraz tył bransoletki.

 

26a

 

27a

 

28a

Końcówkę rzemienia chowamy wewnątrz splotu.

 

29a

 

Te same czynności powtarzamy z drugim luźnym końcem rzemienia.

 

30a

 

Tak jak wcześniej, możemy pomóc sobie wykałaczką.

 

31a

Tak wyglądają sklejone końce rzemienia. Końcówki zostały sprytnie ukryte wewnatrz splotu, dzięki czemu wykończenie jest niezwykle estetyczne.

 

32a

 

Doczepiamy jeszcze jedno kółeczko otwarte, aby bransoletkę można było wygodnie zapiąć.

 

33a

 

Oto i produkt końcowy :)

 

34a

We fiolecie:

35a

A tutaj fuksja::

36a

Sprawdzi się również klasyczna czerń:

37a

Bawcie się kolorami rzemienia i łańcuszków. Jestem przekonana, że efekty będą oszałamiające!

Pozdrawiam i życzę owocnej pracy!

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

 

 

 

WIOSNA 2014 – najnowsze trendy w pasart.pl

$
0
0

trends2014

Luty i marzec to miesiące pokazów najsłynniejszych projektantów świata w stolicach mody. Fashion Week w Nowym Jorku, Mediolanie, Londynie i Paryżu odwiedzają miliony osób, a pokazane tam projekty wyznaczają trendy na nadchodzące miesiące, aż do następnego roku. Pasart również wyznacza trendy. Zobaczcie, jaka biżuteria jest na topie w tym sezonie i jakie znajdziecie u nas nowości.

Fashion week w czterech stolicach mody jest jednym z największych wydarzeń w branży. Trendy na wiosnę i lato pokazywane są od września do listopada, a na jesień i zimę właśnie teraz. Te wielkie wydarzenia w świecie mody odwiedzają najpopularniejsze nazwiska wszelakich dziedzin zawodowych. Nie brakuje tam, między innymi: aktorów, muzyków czy sportowców. Tygodnie mody to również ważne spotkanie wysoce cenione w świecie fashion osobistości gazet, radia i telewizji. Najwięksi redaktorzy prasy o tematyce mody zapełniają swoje strony swoich wydawnictw zdjęciami właśnie z fashion week przez cały okrągły rok.

Kilkadziesiąt pokazów mamy już za sobą. Przez ostatnie tygodnie podglądaliśmy propozycje, jakie przygotowali dla nas najwięksi projektanci na jesień i zimę. Wzory na wiosnę i lato, które zaprezentowane zostały na ubiegłej edycji Fashion week nawiązywały ponownie do jasnych, naturalnych kolorów.  Kolory, którym domy mody pozostali wierni kolejny rok to biel, odcienie zieleni i niebieskiego. Trochę szaleństwa ma nadać w ciepłych miesiącach kolor żółty i to w każdym dodatku czy części garderoby.

Moda jesienią i zimą, którą zapowiedziano w ostatnich tygodniach to wielka mieszanka wybuchowa przyjętych od dawna stylów. Według najnowszych trendów suknię wieczorową łączymy z trampkami czy adidasami do biegania, a spodnie dresowe ze szpilkami i koturnami.

Biżuteria w nadchodzącym sezonie to przede wszystkim ogromne, rzucające się w oczy ozdoby. Odchodzimy w tym roku od stonowanych kolorów i klasycznych wzorów na rzecz błyszczących korali i wielobarwnych wzorów w ostrych kształtach. Złoto i srebro pozostają nadal niezastąpione, nie brakuje jednak bieli, szarości, różu, zieleni i niebieskiego.

W tym roku, nieustannie wszyscy uwielbiamy cyrkonie i koraliki shamballa. Te pozycje pozostają hitem już kolejny sezon. Nie odwracamy się również od ćwieków i złotych dodatków z pazurem czyli kolców, łańcuszków, agrafek i klamer. Mimo że tych ostatnich wydaje się być już trochę mniej, nadal królują na wystawach sklepowych popularnych marek.

Biżuteria tej wiosny ma być duża i widoczna. Projektanci proponują nam ogromne wisiorki i naszyjniki z dużymi oczkami. Bransoletki są duże, błyszczące i na pewno nie składają się z pięciu sznureczków. Musi ich być przynajmniej o połowę więcej i najlepiej, aby każdy z nich był w innym kolorze z dodatkiem wielobarwnych koralików.

Proporcjonalnie do biżuterii, odzież w tym roku pojawia się na wybiegach w spokojniejszych krojach i barwach. Wydaje się, iż biżuteria w tym roku stawiana jest na pierwszym miejscu, nie jako dodatek, ale właśnie jako znaczący element ubioru. To dobra wiadomość dla Was. Pasart przygotował dla Was wiele nowości na wiosnę, lato i późniejsze, chłodniejsze dni. Już teraz możecie zaopatrzyć się w najnowsze wzory i rozmiary koralików, końcówek do bransoletek i naszyjników, zapięć magnetycznych czy łańcuszków.

Nie brakuje u nas również, wciąż pozostającej numerem jeden, shamballi. Pasart pełen jest półfabrykatów do wyrobów tej wyjątkowej, od wielu lat na rynku, biżuterii. Błyszczące koraliki shamballa bezustannie zachwycają kobiety i mężczyzn na całym świecie, a charakterystyczny splot sznurków makrama jest pomysłem DIY udostępnianym najczęściej na blogach i serwisach społecznościowych takich, jak Facebook, Twitter, etc.

Spoglądając raz jeszcze na wybiegi Paryża czy Nowego Jorku, widzimy bardzo dużo odcieni niebieskiego. Dotyczy to zarówno ubrań, jak i akcesoriów: torebek, bielizny i biżuterii. Zdecydowanie nie możemy pominąć tego koloru w najbliższym sezonie w Pasarcie!

Co powiecie na taki klasyczny zestaw? 1. Sukienka chabrowa, 2. Czarna marynarka/bolerko, 3. Okulary przeciwsłoneczne, 4. Etui pomarańczowe, 5. Rajstopy, 6. Czarna klasyczna torebka, 7. Kolczyki niebieskie, 8. Bransoletka granatowa, 9. Czarne mokasyny

wiosnablog1

 

Zieleń to ponownie kolor, który obowiązuje w cieplejsze dni. Stonowaną kreację, którą wkładamy na siebie przykładowo codziennie do pracy warto ożywić drobnostką w tym właśnie odcieniu. Tym samym dodamy naszej odzieży odrobinę świeżości i odpowiemy pozytywnie na najnowsze trendy w modzie. Poniższy zestaw, z którego wszystkie produkty możecie znaleźć na stronie Pasartu ułatwi Wam dobór odpowiednich dodatków w tym modnym odcieniu.

wiosnablog5

 

Być może przypadnie Wam do gustu zestawienie zieleni z szarościami i czernią? Szerokie płaszcze i kardigany to hity nadchodzącego roku. Im szersze, tym lepsze. Aby zachować jednak odrobinę kobiecego stylu i podkreślić krągłości, pozostaniemy przy czarnej przylegającej bluzce, która dodatkowo wyszczupli talię, ale posiada modne szerokie rękawy i mini spódnicy w efektowne, rzucające się w oczy wzory. Do tego zestawu zaproponujemy klasyczne, “folkowe” botki, które obok spódnicy rodem z utworu “My Słowianie” wpisują się dzisiaj na listę jednych z najchętniej ocenianych przez klientów i kupowanych produktów.

Zestaw zieleni i szarości koniecznie ożywimy kolorowymi koralikami filcowymi. Taki naszyjnik bardzo łatwo wykonać samemu. Na naszym blogu przedstawialiśmy już wiele kursów biżuterii. Zajrzyjcie do naszego archiwum, a na pewno znajdziecie instrukcję jak wykonać takie cudo. To bardzo przyjemna propozycja na spokojny wieczór.

1. Czarna bluzka nietoperz, ażurowe wdzianko, 2. Zielona spódnica we wzory na szerokiej gumie, 3. Naszyjnik z filcu, drewna, kul owijanych sznurkiem i kul tekstylnych. DRU, 4. Szeroki, szary, asymetryczny kardigan wykończony lamówką, 5. Koraliki filcowe, 6. Bransoletka różaniec. GRANA, 7. Czarna bransoletka GRANA, 8. Bransoletka hematyt. KOCIEOKO, 9. Torebka damska styl norweski, 10. Kolczyki wykonane techniką haftu sutasz, ze sznurków wiskozowych w szmaragdowo-zielnym i złoty; pięknych kryształków Swarovskiego -rivoli; kulek minerału – chryzokoli, oraz czeskiego szkła fasetowanego Fire Polish i japońskich koralików Toho. SEOLA, 11. Czarne botki ze skóry naturalnej

 

wiosnablog2

 

W kategoriach Pasartu do wyrobu biżuterii, w tym biżuterii modułowej, sutaszu oraz produktach do hand made również się zazieleniło. Podobnie jak natura budzi się wiosną do życia, rośliny kwitną wzbudzając w nas najpiękniejsze emocje odprężenia i zachwytu, tak i w naszych ulubionych dziedzinach rękodzieła wszystko nabiera kolorów i tempa.

wiosnablog4

 

Kolorowy sutasz na wiosnę: 1. Koraliki akrylowe kaboszon, 2. Kaboszon szklany kocie oko, 3. Baza do kaboszonów: sekretnik, 4. Koraliki ceramiczne kaboszon, 5. Koraliki szklane drobne, 6. Koraliki szklane drobne, 7. Baza zawieszki antyczne złoto, 8. Sznurek do sutaszu, 9. Kaboszon szklany z grafiką 25×18 mm, dziewczyna, 10. Kaboszon szklany z grafiką 14×10 mm, kot, 11. Baza zawieszki na kaboszon, kolor zloty, 25 mm

wiosnablogsutasz

 

Materiałami bransoletek, które kolejny sezon pozostają na topie listy sprzedaży i popularności są głównie sznurki, tkaniny, kamienie naturalne i skóra. Elementy ozdobne to od wielu lat koraliki shamballa, swarovskiego, wszelakie wzory symbole, np. infinity – nieskończoność, serce, krzyż czy koło jako talizman przyjaźni, nierozerwalności.

wiosnablogbransoletki

 

Nie możemy pozostawić bez echa naszych, wciąż ulubionych legginsów i kolorowych bluz z nadrukiem. Szaleństwo kolorów na luźnych, codziennych ubraniach pozostaje aktualne. I bardzo dobrze, bowiem idealnie wpisują się przecież w wiosenne barwy parków i ulic.

 

wiosnablog3

Bransoletki, które znajdziecie w Pasarcie można dobrać zarówno do codziennego stroju, jak i na wieczorne wyjście. W zestawie powyżej znajdziecie: bransoletkę w złotym kolorze z sercem, czarną ze słonikiem na szczęście, ze złotymi kolcami, bransoletkę ze złotych łańcuchów, bransoletki amarantowe, glam crystal i shamballa.

Takie marki, jak Céline (1), Valentino (2), Oscar de la Renta (3), Ralph Lauren (4),  Calvin Klein (5), Givenchy (6), Roberto Cavalli (7), Balenciaga (8), Donna Karan (9) czy Chanel (10) przedstawiły nam swoje pomysły na nadchodzący rok.

wiosnatrends2014

Bez wątpienia biżuteria tych wielkich, w świecie mody, osobistości od dziesiątek lat pozostaje obiektem westchnień milionów kobiet. Ich zjawiskowość polega przede wszystkim na pomyśle projektantów, ale również materiałach, z których są wykonane. Ogromny procent wysokiej ceny tej biżuterii stanowi praca ludzkich rąk i czas, który został poświęcony na stworzenie tych niesamowicie pięknych egzemplarzy. Precyzyjność rękodzielnika, talent i cierpliwość to elementy trudne do wycenienia przy tworzeniu autorskiej biżuterii, ale to zaangażowanie powoduje, że biżuteria prezentuje się zjawiskowo.

 

Bransoletki z rzemienia szytego z zapięciami magnetycznymi – kurs

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1a

Bohaterem dzisiejszego kursu będzie jedna z wielu „pasartowych” nowości, a mianowicie, rzemień szyty o cudownym połyskującym wykończeniu. Jest to absolutna nowość na rynku. Nigdy jeszcze takiego nie widziałam i pokochałam od pierwszego wejrzenia. Zakupiłam po metrze z każdego koloru i tak, od tygodnia odcinam po kawałku i wymyślam nowe wzory. Mam nadzieję, że uda mi się Was natchnąć i podzielicie mój entuzjazm w tej materii.

Rzemień szyty jest fantastycznym materiałem dla początkujących handmadowców. Nie wymaga wiele pracy, ani wprawy w tworzeniu biżuterii. Dzisiejszy kurs będzie różnił się od wcześniejszych. Zamiast skupiać się na jednym projekcie, chciałabym pokazać Wam kilka łatwych wzorów bransoletek. Każdą z nich będziecie w stanie wykonać maksymalnie w 15 minut. Zatem zabierajmy się do pracy!2a

 

Najłatwiejszym sposobem wykonania bransoletki, będzie wklejenie rzemienia w zapięcie magnetyczne. Na zdjęciu poniżej widać dwa odcinki rzemienia o długości 19cm w harmonijnie dobranych odcieniach – rudo-pomarańczowym oraz łososiowym. Wymiary przekroju rzemienia to 5x7mm. Długość naturalnie należy dopasować do swoich potrzeb. Najprościej jest to zrobić owijając sobie rzemień wokół nadgarstka. Rzemienie będziemy wklejać w pozłacane zapięcie magnetyczne wysadzane cyrkoniami. Na obu końcach zapięcia znajdują się otwory o wymiarach 6x12mm. Zapięcia tego typu są bardzo praktyczne – wygodne w użytkowaniu, a przy tym pełnią funkcję ozdobną.

3a

W otwory zapięcia wpuszczamy odrobinę kleju jubilerskiego lub innego szybkoschnącego kleju typu „kropelka”.

4a

Wkładamy w zapięcie końce rzemieni.

5

6W ten sam sposób wklejamy końce rzemienia z drugiej strony… i bransoletka gotowa! Musicie przyznać, że dzięki zastosowaniu bogato zdobionego zapięcia wygląda niezwykle elegancko.

7

Jeśli przed sklejeniem drugiej strony, spleciemy ze sobą rzemienie, uzyskamy równie efektowne rezultaty.

8

910

Z rzemienia tego typu możemy też przygotować pojedynczą bransoletkę oplatającą dwukrotnie nadgarstek. Zobaczmy jak będzie wyglądała w czerni z zapięciem magnetycznym w kształcie serduszek.

11

Użyłam tutaj rzemienia o długości 37cm. Zapięcie ma wymiary 17x28mm, otwory wewnętrzne po obu stronach – 4x11mm.12

Tak jak poprzednio, wystarczy wkleić rzemień w otwory zapięcia.

 

Koniecznie przetestujcie różne kolory i rodzaje zapięć. Zobaczycie, że za każdym razem uzyskacie zupełnie inny efekt. Wybierając proste zapięcia, stworzycie bazę, którą można dalej spersonalizować poprzez dodanie różnorodnych zawieszek charms. Ale o tym, w dalszej części kursu.

 

Poniżej, rzemień w kolorze miętowym z dwoma różnymi posrebrzanymi zapięciami magnetycznymi:

1314

Jeśli nie jesteście fankami zapięć magnetycznych, końce rzemienia możecie wkleić w klasyczne końcówki o kształcie walca i zamontować do nich zapięcie typu toggle lub karabińczyk. Zobaczmy jak to wygląda w praktyce. Kolejny projekt to bransoletka z podwójnego rzemienia z elementami wykończeniowymi w kolorze antycznej miedzi.

 

Na zdjęciu poniżej zobaczycie wszystkie niezbędne materiały:

15

Tutaj również wykorzystamy rzemienie o długości 19cm. Po zamocowaniu zapięcia otrzymamy bransoletkę o długości 21cm. Rzemienie wklejamy w końcówki o średnicy wewnętrznej 9mm i przeplatamy je jak we wcześniejszym projekcie.

16

Za pomocą kółeczek otwartych 6mm i szczypiec bocianów przymocowujemy zapięcie.

 

17

Finalnym akcentem będzie dodanie zawieszki z inspirującym hasłem.

 

18

Ozdobne zawieszki charms dają nam wiele możliwości personalizacji biżuterii. Są one doskonałym prezentem, talizmanem. Dają też możliwość pokazania, czym kierujemy się w życiu. Warto o tym pomyśleć, jeśli planujecie wręczyć komuś taką bransoletkę jako upominek.

 

Zobaczmy jeszcze jeden pomysł na bransoletkę z takim osobistym akcentem. Będzie to bransoletka zawijana wokół nadgarstka na dwa razy, a zawieszka charms zostanie zamocowana w dość nietypowy sposób. Do wykonania bransoletki będą potrzebne:

 

 

 

 

 

 

19

 

Najpierw przygotowujemy bazę bransoletki. Rzemień o długości 36cm wklejamy w końcówki o średnicy wewnętrznej 5,5-6mm. Po dodaniu zapięcia, bransoletka zyska 2cm, czyli będzie miała długość 38cm.

 

20

 

Za pomocą 6mm kółeczek otwartych mocujemy zapięcie.

21

Chcę żeby moja bransoletka zyskała orientalny charakter. Taki efekt uzyskamy zawieszając ozdobne zawieszki charms. Jak widać na zdjęciu poniżej, zestawiłam ze sobą dwie zawieszki – kółeczko z antycznej miedzi młotkowanej o średnicy 15mm oraz 9mm chińską monetę w tym samym kolorze. Obie zawieszki doczepione zostały do kółeczka od zapięcia toggle. Dzięki temu trikowi zawieszki będziemy mogli nawlec na bazę z rzemienia.

22

Patent z kółeczkiem toggle świetnie sprawdza się przy rzemieniach o dużej średnicy oraz w bazach z zapięciem magnetycznym, gdzie nie mamy innej możliwości zaczepienia zawieszki.

 

23

Zamiast kółeczka możemy oczywiście wykorzystać też krawatkę modułową o odpowiednio dużym przekroju.

 

 

Tak wygląda gotowa bransoletka:

 

24

Z powodzeniem można też ją nosić jako krótki naszyjnik.

 

Wszystkie projekty w tym kursie bazowały na bardzo ozdobnym, błyszczącym rzemieniu. W przypadku takich materiałów, dobrze jest postarać się o klasyczne stonowane wykończenie, aby produkt finalny zbytnio nie przytłaczał bogactwem. Jeśli chcecie poszaleć z dużymi, mocno zdobionymi zapięciami, czy zawieszkami, wybierajcie jak najprostsze rzemienie w naturalnych odcieniach. Trzymanie się tej złotej zasady sprawi, że efekty Waszej pracy będą niesamowite.

Życzę Wam wielu inspiracji i miłej zabawy!

 

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

KONKURS! Publikuj tutoriale na blog.pasart.pl

$
0
0

blog_tutoriale

Współpracuj z Pasartem! Zostań redaktorem kursów na blogu i profilach pasart.pl w social media, publikuj swoje zdjęcia oraz artykuły, zdobądź nowych fanów i klientów. Najlepsze nadesłane do nas prace nagrodzimy bonami na zakupy.

Tworzysz biżuterię? Szydełkujesz? Rękodzieło to Twoja największa pasja? Zapraszamy Cię zatem na nasz konkurs „Pasart DIY”, w którym masz szansę wygrać bony zakupowe o wartości 100, 75 i 50 zł do wykorzystania w naszym sklepie. Możesz wybrać dowolne produkty sprzedawane i wysyłane przez pasart.pl.

Otrzymujemy od Was wiele listów, w którym prezentujecie swoje prace, wykonane różnymi technikami hand made z produktów z Pasartu. Te wiadomości zawsze bardzo nas cieszą i jesteśmy naprawdę dumni, że możemy na co dzień pomagać Wam tworzyć tak piękne rzeczy. Codziennie staramy się spełniać Wasze oczekiwania. Jeśli otrzymujemy sygnał od Was, że poszukujecie jakiegoś konkretnego półfabrykatu do stworzenia kolejnego arcydzieła, ze wszystkich sił pracujemy całym zespołem, aby go Wam dostarczyć. Wasze opinie są dla nas ogromną dawką motywacji do działania. Czytając je, wiemy, że udaje nam się sprostać Waszym wymaganiom.

Naszym celem jest promocja hand-made jako hobby, dlatego pokazujemy naszym Klientkom, jak wykonać własne dzieła, promując tym samym Wykonawców, którzy chcą się podzielić swoją wiedzą. Uświadamiamy również, że poza radością, hand-made to także ciężka praca wymagająca cierpliwości oraz zręczności.

Już dzisiaj zapraszamy wszystkich twórców rękodzieła na nasz wiosenny konkurs. Podzielcie się z nami wszystkimi swoim artystycznym warsztatem i techniką tworzenia. Wybierzcie jedną technikę rękodzieła i przygotujcie kurs tworzenia. Opis tutorialu powinien być opatrzony zdjęciami, obrazującymi kolejne kroki wykonywania pracy. Do zgłoszenia powinno być dołączonych przynajmniej 6 zdjęć, w którym jedno przedstawia efekt końcowy.

Aby wygrać bony zakupowe pasart.pl, zgłoszenie należy wysłać na nasz adres: konkurs@pasart.pl. Zdjęcia nie powinny być większe, aniżeli 1200 pikseli. W treści wiadomości podajcie swoje imię i nazwisko, jako autora tutorialu oraz dane autora zdjęć. Na Wasze kursy hand made czekamy od piątku 7 marca do czwartku 21 marca br., do godz. 24. Jury redakcyjne blog.pasart.pl wybierze trzy najlepsze projekty, który nagrodzimy bonami zakupowymi. O wygranej poinformujemy zwycięzców w mailu zwrotnym do piątku 28 marca 2014 r.

Zachęcamy Was również do lektury wcześniejszych artykułów, w których prezentowaliśmy różnorakie kursy.  Jury redakcyjne bloga Pasartu z nadesłanych prac z kursami DIY wybierze również te najciekawsze, które z przyjemnością pokażemy na naszych stronach. Najlepsze prace wyślemy w mailingu do 120 000 osób!

 

2konkursdiy

1konkursdiy
Tutaj zamieszczamy regulamin konkursu. Wysłanie zgłoszenia jest równoznaczne z jego akceptacją.

Już teraz, wyślij do nas swój tutorial i wygraj BON NA ZAKUPY W PASARCIE!

O naszych konkursach, promocjach i najświeższych wiadomościach ze świata hand made piszemy codziennie na naszym profilu na Facebooku i w newsletterze. Kliknij “Lubię to!” i dołącz do największej w Polsce społeczności rękodzielników. Zapisując się do newslettera, najszybciej dowiesz się o Dniach Darmowej Dostawy, nowościach i promocjach! Obok konkursów, współpraca z naszym blogiem pozostaje nadal otwarta dla wszystkich chętnych twórców z “lekkim piórem”, chcących podzielić się z czytelnikami swoimi pomysłami i szerzyć temat rękodzieła jako wspaniałej pasji i tradycji. Czekamy na Wasze propozycje artykułów i kursów: wspolpraca@pasart.pl!

 

Jak zrobić pompon? Bransoletka sznurkowa z pomponem – kurs

$
0
0

Picture 212

- Długie, zimowe wieczory, którym nareszcie powiedzieliśmy “żegnajcie” natchnęły nas szczególnie do wspólnego dziergania, wiązania i przekładania koralików razem z dziećmi. – pisze Sylwia. – Teraz już śmiało możemy ściągać czapki z głów, ale tym razem nie pozwalam na ściąganie uroczych małych pomponów, które zawładnęły naszą pracą twórczą w domu i dodajemy je obecnie do wszystkiego. Ozdabiamy nim nakrętki słoików, breloki do kluczy, skarbonki, plecaki i bransoletki. Prosta bransoletka z pomponem pozostaje u mnie na topie przez najbliższy sezon. W klasycznym wiązaniu, jasnym kolorze pasuje do wszystkiego:  dżinsów, sukienki, na wieczór i do pracy. – dodaje. Zobaczcie jedną z pierwszych prac, którą otrzymaliśmy w naszym konkursie “Pasart DIY”. Twój kurs również może zostać opublikowany na naszych stronach. Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Aby wykonać bransoletkę z pomponem, potrzebny Wam będzie sznurek, którego ogromny wybór oferuje Pasart we wszystkich możliwych barwach i grubościach. Ja wybrałam klasyczny, biały woskowany. W zależności od grubości nadgarstka odmierz ok. 30, 40 cm. Bransoletka jest podwójna, zatem taka długość zdecydowanie wystarczy. W Pasarcie wybierzecie również koraliki drewniane, które idealnie komponują się ze sznurkiem w tym samym kolorze lub przeciwstawnym. Do białego sznurka, dobrałam granatowe korale.

Picture 079

Jeśli masz już sznurek i koraliki, dobierz pasujący kolor włóczki, z której wykonasz pomponik. On będzie najbardziej widoczny i zdecydowanie rzuci się w oczy, więc warto pomyśleć o stroju, do którego planujemy taką bransoletkę założyć. Uniwersalnymi kolorami są szarości, biele, brązy i beże, ale być może masz już gotową na wiosnę bluzkę w kolorze wrzosu, więc postaw na delikatny, pudrowy róż.

Narzędzia, które pomogą nam w pracy to widelec i ostre nożyczki. Mogą być małe fryzjerskie lub do paznokci. Widelec królować będzie u nas przy pracy z pomponem. Najmniejszą wersję pompona można wykonać właśnie przy użyciu tego sztućca. Widelec górą!

Zaczynamy! Koniec włóczki należy włożyć w środek widelca i przytrzymać palcem, tak, aby podczas nawijania nie zsunął się i nie zgubił wśród nici.

Picture 080

Trzymając koniec włóczki, nawijamy pozostałą na przedniej części widelca. Grubość nawiniętej włóczki jest orientacyjna i zależy od Was, jak puszysty chcecie zrobić pompon. Ja nawinęłam mniej więcej taki kokon:

Picture 090

Nie puszczając końcówki, która cały czas pozostaje po środku igieł widelca, po zakończeniu nawijania odcinam resztę niepotrzebnej włóczki. Następnie należy delikatnie zsunąć kokon na czubek igieł widelca, uważając, aby nie zsunąć go całkowicie.  Odciętą przed momentem końcówkę przekładamy dookoła kokona i wsuwamy w to samo miejsce, co nasza pierwsza końcówka, którą trzymaliśmy nawijając włóczkę na widelec.

Picture 099 Picture 103

Zawiązujemy końce włóczki, które zebrały sobą kokon na mocny, podwójny węzeł:

Picture 108

Kiedy upewnimy się, że węzeł mocno przytrzymuje naszą nawiniętą włóczkę, możemy ściągnąć kokon i przystąpić do cięcia. Małymi nożyczkami do paznokci, zaczynamy przecinać włóczkę, uważając, aby nie przeciąć wiązania wewnątrz pompona.

Picture 125

Nasz “sierściuch” jest już prawie gotowy, ale wygląda, jak kot wyciągnięty z kąpieli. Aby nadać mu równy kształt okrągłego pomponika, czas na zabawę we fryzjera! Fryzjerskie nożyczki albo nożyczki do paznokci, których przed chwilą używaliśmy, również są bardzo dobrym pomysłem.  Strzyżemy pompon, usuwając wystające, zbędne nici, zwracając ciągle uwagę na wiązanie wewnątrz, które musi pozostać nienaruszone.

Picture 147

Pompon wkładamy w dłonie i kulamy, jak kulkę z plasteliny – to nada mu idealnego okrągłego kształtu, na którym nam zależy.

Pora na super szybką podwójną bransoletkę. Sznurek należy ułożyć tak, aby na zewnętrznej stronie nadgarstka znajdowały się dwa rzędy sznurka. Końcówki ozdobimy trzema koralikami drewnianymi.

Picture 166

Przełóż przez koralik pierwszą końcówkę sznurka i drugą od przeciwnej strony.

Picture 168

Na pierwszą końcówkę należy nałożyć drugi koralik i zakończyć go podwójnym węzłem.

Picture 173

Picture 193

To samo robimy z drugą końcówką i kolejnym, trzecim koralikiem.

Picture 197

Obie końcówki powinny być zakończone podwójnym węzłem. W ten sposób sznurki nie mają prawa się przesuwać, a jedynie zwiększać lub zmniejszać swoją wielkość.

Picture 207

Przyszedł czas na pompon. Wystarczy przywiązać go sznurkami, które pozostały po nawijaniu włóczki i które przytrzymują pocięte nitki pomponika, do jednego ze sznurków naszej bransoletki.

Picture 212

Oto efekt!  Tę bransoletkę można zrobić razem z dziećmi w jeden kwadrans, a miłe słowa ze strony, i córki, i koleżanki takim niecodziennym pomysłem na pomponikową bransoletkę – murowany!

Picture 226

Bransoletki ze sznurów koralikowych – kurs biżuterii

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1

Sznury koralikowe zazwyczaj kojarzą nam się z tymi wyrabianymi na szydełku. Czy zdawaliście sobie jednak sprawę, że można je stworzyć również za pomocą zwykłej igły i nitki? Co więcej, dzięki zastosowaniu tej techniki możliwe jest uzyskanie bardziej skomplikowanych, nawet ażurowych wzorów. W dzisiejszym kursie pokażę Wam jak wykonać sznur koralikowy ściegiem, który w języku angielskim funkcjonuje pod nazwą „chenille stitch”. Jest to dwukolorowy, bardzo delikatny ażurowy motyw, który z pewnością wykorzystacie nie raz w swoich projektach. Zabierajmy się zatem do pracy!

Co będziemy potrzebować?

2

Koraliki Toho Round 11/0 – drobne szklane koraliki o średnicy 2,2mm w dwóch kolorach – najlepiej żeby kolory te ze sobą kontrastowały. Jak widać na zdjęciu powyżej, wybrałam dwa odcienie fioletu. Wiodącym kolorem będzie Transparent Frosted Amethyst – ciemnofioletowe koraliki z mrożonego szkła. Kropeczki powstaną z koralików w odcieniu jasnego fioletu z posrebrzanym rdzeniem, tj. Silver-Lined Tanzanite. Ilość koralików będzie zależała od długości i średnicy sznura jaki chcemy wykonać. Na sznur o długości 18cm i średnicy 9mm, zużyjemy ok. 10g koralików ciemnofioletowych oraz 5g jasnofioletowych. Koraliki Toho dostępne są w niezwykle szerokiej gamie odcieni, dlatego jestem przekonana, że tworzenie własnych zestawów kolorystycznych sprawi Wam sporo frajdy.

Nici lub żyłka – ok. 3-4m. Wybierzcie takie, na których najlepiej Wam się pracuje. Ja wybrałam czarne nici One-G. Są to profesjonalne japońskie nici nylonowe, pokryte specjalnym woskiem, dzięki czemu nie plączą się tak bardzo. Myślę jednak, że z powodzeniem możecie wykorzystać zwykłe cienkie nici bawełniane, czy też żyłkę. Zazwyczaj pracuję na jednym odcinku nici, jeśli jednak obawiacie się, że robótka totalnie Wam się poplącze, można ze spokojem wykorzystać kilka krótszych odcinków. Na każdym etapie tego projektu możliwe jest dodanie nowej nitki.

Igła do koralików – odpowiednie będą igły w rozmiarach 10 lub 11. Pamiętajmy, że muszą one przejść przez dziurkę koralika kilkakrotnie. Polecam igły Beadsmith/John James. Wiele igieł udało mi się dotychczas złamać i odnoszę wrażenie, że igły tych marek są najbardziej wytrzymałe. Można je kupić w większości stacjonarnych pasmanterii.

Zapięcie magnetyczne – wykonamy dzisiaj bransoletkę z prostym posrebrzanym zapięciem magnetycznym. Wymiary zapięcia to 10x20mm, średnica wewnętrzna 9mm.

Oprócz wymienionych wyżej materiałów przydadzą się Wam nożyczki do przycinania nici, klej jubilerski do zamocowania zapięcia oraz mata do koralików lub arkusz filcu. Dzięki nim drobne koraliki nie będą Wam uciekać po stole.

Od czego zacząć?

Robótkę rozpoczniemy od wykonania obrączki – podstawy naszego sznura koralikowego.

Na nitkę nawlekamy 4 ciemnofioletowe koraliki Toho. Przechodzimy igłą jeszcze raz przez wszystkie koraliki i zaciągamy nić, tak, by koraliki ułożyły się w kwadrat.

 

Luźne końce nici związujemy w podwójny supeł żeby zabezpieczyć koraliki przed przesuwaniem.

 

Na nitkę nawlekamy 2 koraliki Toho. Igłą przechodzimy przez jeden z boków kwadratu i zaciągamy nić.

5

 

6

Przechodzimy igłą przez właśnie dodane koraliki Toho.

7

 

Na nitkę nawlekamy kolejne 2 koraliki Toho i przechodzimy igłą przez wcześniejsze dwa.

8

 

Dodajemy koraliki w ten sam sposób, aż do uzyskania łańcuszka składającego się z dziesięciu par koralików. Luźny koniec nici chowamy wewnątrz koralików, nadmiar odcinamy, tak by pozostała nam tylko jedna nitka.

 

9

Łańcuszek łączymy w okrąg, tj. zszywamy ze sobą pierwszą i ostatnią parę koralików. Tak powstanie obrączka, która stanowić będzie podstawę naszego sznura.

10

 

11

12

 

 

13

Gdy podstawa sznura jest już gotowa, możemy zacząć wyrabianie ażurowego wzoru.

Rząd I

W pierwszym rzędzie nad obrączką ma powstać pięć ciemnofioletowych łuków składających się z dwóch koralików Toho.

Nawlekamy 2 koraliki Toho, przeciągamy igłę przez sąsiadujący koralik i zaciągamy nić.

14

 

Igłę przeciągamy przez sąsiadujący koralik z naszej obrączki, od środka na zewnątrz (nić po zaciągnięciu schowa się pomiędzy koralikami).

 

15

 

Ponownie nabieramy dwa koraliki Toho i wbijamy igłę w sąsiadujący koralik z obrączki.

 

16

 

W ten sam sposób dodajemy pozostałe trzy łuki. Co zrobić gdy dotrzemy do końca rzędu?

 

 

17

 

Igłę przeciagamy najpierw przez sąsiadujący koralik z obrączki.

 

 

18

 

Następnie przez pierwszy koralik z wcześniej dodanego łuku, aby znaleźć się w drugim rzędzie naszej robótki.

II rząd

W drugim rzędzie dodamy pięć jasnofioletowych koralików Toho. Będą one umiejscowione na szczytach łuków z pierwszego rzędu.

Nabieramy zatem 1 jasnofioletowy koralik Toho i przeciągamy igłę przez sąsiadujący ciemnofioletowy koralik.

 

20

Zaciągamy nić tak, by jasnofioletowy koralik usadowił się pomiędzy ciemnofioletowymi koralikami.

 

21

Przeciągamy igłę przez pierwszy koralik z kolejnego łuku.

 

22

Nawlekamy jasnofioletowy koralik Toho i przechodzimy igłą przez drugą część łuku. Te same kroki powtarzamy jeszcze trzy razy, do końca rzędu.

 

23

Po zakończeniu okrążenia, przeciągamy igłę najpierw przez pierwszy koralik z pierwszego łuku.

 

24

Następnie przez jasnofioletowy koralik i możemy rozpocząć rząd trzeci.

 

 

25

III rząd


W trzecim rzędzie pomiędzy jasnofioletowe koraliki będziemy dodawać po dwa ciemnofioletowe koraliki Toho.

Nabieramy na igłę dwa ciemnofioletowe koraliki i przechodzimy przez kolejny jasnofioletowy koralik – tak przez całe okrążenie.

26

 

Po zakończeniu okrążenia, przechodzimy przez pierwszy ciemnofioletowy koralik z rzędu III i rozpoczynamy rząd IV.

 

27

Rząd IV


W rzędzie czwartym ponownie dodamy pięć jasnofioletowych koralików na szczytach łuków z poprzedniego rzędu.

Nawlekamy 1 jasnofioletowy koralik i przechodzimy igłą przez sąsiadujący ciemnofioletowy koralik. Zaciągamy nić, aby jasnofioletowy koralik usadowił się pomiędzy ciemnymi.

 

28

Przeciągamy igłę przez kolejny ciemnofioletowy koralik.

 

29

Zaciągamy mocno nić, aby zniwelować przerwę pomiędzy koralikami. Teraz możemy dodać kolejny jasnofioletowy koralik. Te same czynności powtarzamy przez całe okrążenie.

 

30

Naprzemiennie powtarzamy schemat rzędu III i IV, aż do uzyskania pożądanej długości sznura.

Jak wykończyć sznur?

Robótkę powinniśmy zakończyć na schemacie rzędu IV. Aby wykończyć sznur, stworzymy taką samą obrączkę od jakiej zaczynaliśmy robótkę.

Przechodzimy igłą przez ciemnofioletowy koralik, by znaleźć się na szczycie łuku.

 

31

Nawlekamy 4 koraliki Toho i przechodzimy przez sąsiadujący ciemnofioletowy koralik. Mocno zaciągamy nić, tak by nawleczone koraliki ułożyły się w dwa rzędy po dwa koraliki.

 

32

Przeciągamy igłę przez pierwszy koralik kolejnego łuku.

 

33

Ponownie nabieramy 4 koraliki Toho i przeciagamy igłę przez sąsiadujący koralik.

 

34

Po całym okrążeniu uzyskamy coś na kształt „palemki” z pięcioma liśćmi. Aby powstała nasza obrączka musimy pozszywać ze sobą poszczególne „liście”

35

Przechodzimy igłą w górę i w dół kolejnych rzędów koralików.

 

36

37

Tak powinien wyglądać efekt końcowy:

 

38

Nadmiar nici chowamy wewnątrz koralików. Aby zabezpieczyć koniec robótki, dla pewności, wracamy igłą przez koraliki w dół sznura na długości 2-3cm.

Tak wygląda gotowy sznur. Wystarczy tylko wkleić końce w zapięcie magnetyczne.

40

Oto i gotowa bransoletka!

41

Końce sznura możecie też wkleić w końcówki w kształcie walca i zamocować zapięcie typu toggle lub karabińczyk. W sznurze poniżej wykorzystałam koraliki Toho w kolorach Opaque-Rainbow Turquoise oraz Silver-Lined Frosted Crystal. Sznur jest troszkę cieńszy – na 8 koralików w rzędzie. Generalnie, ten ścieg możecie wykorzystać do sznurów o parzystej liczbie koralików. Najlepiej sprawdzają się jednak sznury na 6, 8 oraz 10 koralików w rzędzie.

42

Końce sznura bez problemu można spłaszczyć, dzięki czemu wkleicie je również w płaskie końcówki i zapięcia magnetyczne.

43

44Gdybyście mieli jakiekolwiek pytania do tego projektu, czy problemy z wykonaniem, piszcie na adres: marta.draganek@tarragonart.pl

Pozostaje mi już tylko życzyć Wam owocnej pracy i miłej zabawy!

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.


Jaki jest Twój styl? Wybierz stylizację, w której poczujesz się wspaniale.

$
0
0

twojstyl

Jaki jest Twój styl? Dżinsy czy sukienkę, elegancką marynarkę czy kolorową bluzę z kapturem – co lubisz ubierać na siebie najbardziej? Każda kobieta zmienną jest i prawda jest taka, że lubimy zmieniać style od czasu do czasu. Raz zaszaleć w punkowej katanie z ćwiekami, aby za moment powrócić do stonowanych kolorów i krojów, zarzucając na ramię klasyczną czarną torebkę. A w czym czujesz się tej wiosny najlepiej?

Zaproponujemy Tobie kilka zestawów, które zainspirowane naturą i sprawdzonymi od lat tematami, cieszą się naszą sympatią i bezustannie dostępne są u nas w każdej kategorii. Produkty do tworzenia tej biżuterii dostępne są w Pasarcie od samego początku i wciąż pilnujemy, aby nigdy ich nie zabrakło. Wszystkie elementy naszyjników, bransoletek, kolczyków, które widzicie, chociażby w naszym zestawieniu, który nazwaliśmy zgodnie z kolorem, Oceanem dostaniecie u nas w najniższych cenach. Łączniki, końcówki, koraliki w tych kolorach plus narzędzia do tworzenia biżuterii często pojawiają się w dużych obniżkach, do -90 procent. Zapraszamy Was na małą podróż po inspiracje w najmodniejszych obecnie odcieniach i wzorach.

Ocean, sporty wodne, szum fal, wakacje – wyobrażenia, które nasuwają nam jedynie dobre obrazy i emocje. Odcienie niebieskiego dodają pozytywnej energii, a beże i jasny kolor żółty kojarzy się nam z ciepłem i odpoczynkiem po całym dniu pracy. Styl dziewczyny surfera to zwiewna sukienka, która szybko można nałożyć na siebie i ruszyć na plażę. Obok sukienek, pozostając przy tym stylu nie zapominamy latem  o białych t-shirtach, rzemykowych sandałach czy klapkach-japonkach, wytartych dżinsach czy kolorowych szortach. Biżuteria inspirowana surfingiem i kojarząca się z letnim, beztroskim latem to przede wszystkim rzemienie i sznurki, delikatne naszyjniki z dodatkiem naturalnych ozdób: kamieni, muszli, ulubionych symboli, takich jak zęby rekina, metalowych zawieszek, węzłów czy drewna.

 

twojstyl7

 

W naszym pierwszym zestawie znajdziecie: 1. Szalik pepitka, 2.  Szalik Boho, 3. Opaska z kokardką, 4. Kolczyki piórka, 5. Bransoletka sznurkowa biała, 6. Bransoletka sznurkowa pomarańczowa z zawieszką, 7. Zegarek pleciony, zawijany, szary, 8. Bransoletka pleciona, 9. Bransoletka pleciona czaszka i oko, 10. Bransoletka Kolorowe Czaszki, 11. Kolia mint, 12. Naszyjnik z koralików turkus, 13. Koraliki filcowe, 14. Koraliki drewniane, 15. Rzemień pleciony płaski, 16. Rzemień szyty, 17. Sznurek pleciony satynowy, 18. Tunel shamballa, 19. Bransoletka turkusowa kamienie, elementy swarovski

Jeśli lubisz beże i brązy, tęsknisz za urlopem w ciepłych krajach, gdzie słońce rozgrzewa do czerwoności pustynny piasek, a na niebie nie widać ani jednej chmury, na pewno zwrócisz uwagę ku naszej propozycji inspirowanej takimi regionami świata, jak Egipt czy Maroko. Czy spodoba się Tobie naszyjnik sutasz w pustynnych odcieniach, idealnie pasujący do prostej brązowej sukienki?Możesz zrobić sama własną biżuterię w odcieniach Sahary. Do tworzenia takiej biżuterii, potrzebne Tobie będzie kilka elementów, które znajdziesz w Pasarcie! 1. Naszyjnik sutasz, 2. Rzemień pleciony neonowy żółty, 3. Klej jubilerski, 4. Sznurek shamballa, 5. Drobne koraliki, np. do sutaszu, 6. Kółka otwarte, 7., 8, 9. Koraliki szklane małe, drobne, 10. Gotowe kolczyki, 11. Kamień syntetyczny piasek pustyni, 12. Kamień syntetyczny kaboszon, 13. Kamień syntetyczny piasek pustyni kula, 14. Kamień naturalny koral, 15. Kamień naturalny agat, 16. Ręcznie wykonana bransoletka szydełkowo koralikowa.

twojstyl1

twojstyl2

 

Biżuteria dodająca energii: bransoletki, które wpływają na nasze samopoczucie! Nie tylko pięknym wyglądem wzbudzają w nas pozytywne emocje, ale jakość i materiał, z którego są wykonane oddziałują wyjątkowo dobrze na nasz stan ducha i ciała. Zrób to sama: 1. Kolorowe kolczyki, energia słoneczna, 2. Narzędzia, które będą Tobie potrzebne do tworzenia własnej biżuterii dodającej energii, 3. Kauczuk jubilerski, 4. Końcówki dzwoneczki, 5. Sznurek woskowany, 6. Zapięcie ozdobne do rzemienia, 7.,8, 9. Rzemień szyty, 10. Bransoletka, kamień hematyt, 11. Bransoletka shamballa, 12. Autorski Naszyjnik energetyczny dru, 13. Ręcznie wykonana bransoletka stella, 14. Kolorowa bransoletka kocieoko.

 

twojstyl4

 

Klasyka nigdy nie wychodzi z mody. W Pasarcie zawsze znajdziesz kolory i wzory idealne do pracy i na wieczór, do teatru i do kina. Elegancja, szyk – klasyczna czerń i dobrze skrojone rzeczy, na każdą kieszeń. 1, (2). Ozdoby do włosów, do tworzenia koka, 3. Czarny naszyjnik, 4. Bransoletka shamballa, 5, 6, 7, 8. Sukienki gładkie, eleganckie, klasyczne i w kwiaty, 9, 10, 11. Kamień naturalny onyks, 12.  Koraliki drobne rurka, 13, 14, 15, 16, 17. Torebki klasyczne

 

twojstyl3

 

Jak poczujesz się w bardzo modnym, romantycznym stylu boho? 1. Filc do produkcji kapeluszy, 2. Kolczyki pióra turkusowe, 3, 4. Zawieszki ozdobne, 5, 6. Końcówki z karabińczykiem i łańcuszkiem, 7, 8, 9, 10. Koraliki drobne, 11. Bransoletka boho iloko, 12. Koraliki masa perłowa, 13. Koraliki drewniane, 14. Sznurek woskowany bawełniany 1,5 mm, 15. Koraliki drewniane, 16. Koraliki fimo, 17. Koraliki drewniane

twojstyl6

 

Weekend czas odpoczynku, relaksu, czas dla przyjaciół i rodziny. W blaskach świateł i ulic, pozwalamy sobie na szaleństwo w ubiorze i dodatkach. 1. Naszyjniki kobalt iloko, 2. Kolczyki Swarovski, 3. Bransoletka modowa, ciemny turkus, kwiat akrylowy, ćwieki, stożki, pozłacany, 4. Bransoletka z kolcami, 5. Zegarek wąsy milorda, bonjour!, 6. Bransoletka colorful, 7. Kolczyki sutasz kolorowe, 8, 9, 10, 11. Kryształki Swarovski Elements

Coco Chanel powiedziała kiedyś, że “moda przemija – styl pozostaje”. Trzymamy z Tobą w każdym stylu!

Efektowna bransoletka z kamieni naturalnych w technice makrama – kurs biżuterii

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1

Makrama od zawsze kojarzyła mi ze sznurkowymi makatkami ściennymi, które ładnych parę lat temu można było spotkać w większości mieszkań naszych babć. Dopiero niedawno, gdy w moje ręce trafiła książka na temat ściegów makramowych, zaczęłam doceniać tę technikę. Makrama była znaną już w starożytności sztuką wiązania sznurków, bez użycia igły, szydełka lub drutów. W technice tej bardzo istotne jest równomierne zaciąganie jednakowej wielkości węzłów, dlatego sukces, w dużej mierze zależny jest od precyzji ruchów dłoni i palców. Makrama to dużo więcej niż makatki ścienne. Współcześni twórcy potrafią wyczarować ze sznurka kwietniki, torebki, plecaki oraz niezwykłą biżuterię! W dzisiejszym projekcie, do wykonania bransoletki wykorzystamy jeden z podstawowych węzłów makramy. Zapraszam!

Niezbędne materiały

 2

Rzemień – ekologiczny, śr. 1mm. Rzemień będzie stanowił rdzeń naszej bransoletki. Jego długość zależy oczywiście od długości bransoletki jaką chcemy uzyskać. Ja, na bransoletkę zawijaną dwukrotnie wokół nadgarstka, użyłam ciemnofioletowy rzemień o długości 1m. Rzemień można z powodzeniem zastąpić sznurkiem jubilerskim powlekanym lub woskowanym.

Agat fasetowany – 4mm, w tonacji morskiej. Jest to kamień naturalny barwiony. Z jednego sznura (ok. 97szt koralików) uzyskamy splot o długości 28cm. Na sznurze znajdują się koraliki w różnych, jednak idealnie współgrających ze sobą odcieniach. Zastosowanie tego typu kamieni naturalnych sprawia, iż prosty splot zyskuje niebagatelny charakter. Jakie inne koraliki można wykorzystać w tym projekcie? Zależy to wyłącznie od Waszej inwencji twórczej. Świetnie sprawdzą się szklane kryształki fasetowane, koraliki typu crackle lub powlekane.

Kordonek – do mojego zestawu dobrałam dość cienki kordonek w kolorze szmaragdowym. Jest to Altin Basak Klasik 50 – nr koloru 334. Myślę, że zamiast kordonka fajnie sprawdzą się również nici lnine. Długość nici zależna jest od długości splotu jaki chcemy uzyskać – nić powinna być dziesięciokrotnie dłuższa. Ponieważ mój splot ma 28cm długości, użyję kordonka o długości ok. 3m.

Zapięcie toggle – pozłacane, śr. 10mm. Wykorzystamy tylko jedną część zapięcia, tj. kółeczko.

Igły – z dużym uszkiem. Będą pomocne w nawlekaniu koralików i przy wykańczaniu bransoletki.

Jak wykonać bransoletkę?

Rzemień składamy równo na pół. Środkową część przeciągamy przez uszko zapięcia toggle.

3

Końce rzemienia przeciągamy przez powstałą w ten sposób pętelkę i zaciągamy.

4

6

Odwracamy kółko na drugą stronę – będzie to front bransoletki.

 

7

Kordonek o długości ok. 3m nawlekamy na igłę. Przeciągamy go przez kółeczko zapięcia.

8

 

9

Po obu stronach rzemienia powinniśmy pozostawić jednakowej długości odcinki kordonka – ok. 1,5m. Jak widzicie na zdjęciu poniżej, oba końce kordonka usytuowane są z tyłu rzemienia.

 

10

Na prawą nitkę nawlekamy koralik.

 

11

 

Będziemy teraz wykonywać węzeł płaski z czterech nitek. Kordonek z prawej i lewej strony to nitki boczne wiążące, rzemień stanowić będzie nitki rdzenia. Węzeł płaski powstaje przez dwukrotne przełożenie przez siebie dwóch nitek wiążących na nitkach rdzenia w ten sposób, że nitka z lewej strony przechodzi pod nitkami rdzenia, a nitka z prawej strony nad nitkami rdzenia. Po zaciągnięciu nitek wiążących powstaje węzeł pojedynczy płaski.

Zobaczmy jak to wygląda w praktyce. Nitkę wiążącą lewą przekładamy pod rzemieniem i nad nitką wiążącą prawą.

 

12

Nitkę wiążącą prawą przekładamy nad rzemieniem i przeciągamy pod nitką wiążącą lewą.

13

Zaciągamy węzeł z obu stron równomiernie, tak by koralik usadowił się możliwie blisko rdzenia, tj. naszego rzemienia.

14

15

Następnie, powtarzamy ten sam węzeł. Nitkę z lewej strony przekładamy pod rzemieniem i nad nitką z prawej.

16

Nitkę z prawej strony przekładamy najpierw nad rzemieniem, następnie pod nitką z lewej i zaciągamy.

17

 

18

 

Na nitkę z lewej strony nawlekamy koralik. Przekładamy nitkę pod rzemieniem oraz nad nitką z prawej strony.

19

 

Nitkę wiążącą z prawej strony przekładamy nad rzemieniem i pod nitką wiążącą lewą. Ciągniemy za końce obu nitek wiążących, aby uzyskać węzeł.

20

21

Powtarzamy węzeł – nitkę z lewej przekładamy pod rzemieniem i nad nitką prawą; nitkę prawą przekładamy nad rzemieniem i pod nitką lewą. Zaciągamy.

22

23

 

21

Te same kroki powtarzamy, aż do momentu uzyskania pożądanej długości splotu. Nawlekamy koralik z prawej strony, dwukrotnie wykonujemy węzeł płaski. Nawlekamy koralik z lewej strony i znów wykonujemy dwukrotnie węzeł płaski.

 

24

Jak wykończyć bransoletkę?

Splot kończymy na dwóch węzłach płaskich.

25

Z lewej i prawej strony plecionki, przy ostatnich koralikach wiążemy kordonek w supeł.

 

26

27

28

Końce kordonka ukryjemy wewnątrz splotu. Przeciągamy kordonek przez ostatni koralik.

 

29

Następnie pod czterema kolejnymi węzłami płaskimi.

 

30

I przez kolejny koralik. Dzięki temu zabiegowi, nie tylko ukryjemy końce nici, ale i wzmocnimy splot. Kordonek niestety, w trakcie użytkowania może się przecierać, dlatego przyda się ta dodatkowa nitka.

 

31

Ten sam zabieg powtarzamy z drugim końcem kordonka z prawej strony. Tak wygląda wykończony splot:

 

32

Aby wykończyć bransoletkę, za ostatnimi koralikami splotu, wiążemy na rzemieniu supeł.

 

33

34

Kolejny supełek wiążemy w odległości 1cm od pierwszego – jest to szerokość zapięcia toggle. Bransoletkę będziemy zapinać przekładając kółko toggle pomiędzy supełkami.

35

36

 

Jeśli bransoletka ma mieć regulowaną długość, możemy zawiązać kolejne supełki w odległości 1cm od poprzedniego. Jak widzicie, moja bransoletka ma trzy stopnie długości. Do ostatniego supełka warto wpuścić kropelkę kleju, aby mieć pewność, że się nie rozwiąże.

 

37

Ja mam dość drobny nadgarstek o obwodzie 15cm i tę bransoletkę zapinam na trzecią pętelkę (długość splotu to 28cm, całkowita długość bransoletki z zapięciem i pętelkami to 34cm). Jeśli Wasz nadgarstek jest większy, upewnijcie się, że macie odpowiednią ilość koralików – na podwójną bransoletkę jeden sznur może nie wystarczyć.

 

50

Pozostaje mi już tylko życzyć Wam owocnej pracy twórczej i miłej zabawy!

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

Elegancki naszyjnik z agatem, ze skręconego sznura koralikowego – kurs

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

 1

Mam nadzieję, że w ferworze świątecznych przygotowań i spotkań, znajdziecie chwilę na kreatywny relaks. W dzisiejszym kursie zastosujemy nowy koralikowy ścieg – ang. twisted herringbone stitch. Podstawowy herringbone stitch to wzór w jodełkę. Twisted herringbone stich, jak sama nazwa sugeruje, posłuży nam do stworzenia skręconego sznura, który wykorzystamy jako bazę eleganckiego naszyjnika z agatem. Zapraszam!

Niezbędne materiały:

2

Koraliki Toho 11/0 – szklane koraliki w rozmiarze 2,2mm. W kursie wykorzystałam koraliki w kolorze Silver-Lined Milky Lavender. Do wykonania naszyjnika o długości 47cm wystarczy jedno opakowanie, tj. 10g.

Galwanizowane koraliki Toho 8/0 lub posrebrzane kulki gładkie – Koraliki Toho 8/0 w kolorze Galvanized Aluminium mają średnicę 3,2mm. Galwanizowane koraliki Toho charakteryzują się dość dużym otworem i wysoką odpornością na ścieranie. W tym projekcie wykorzystam je w charakterze przekładek. Będziemy potrzebować 20szt. Koraliki można śmiało zastąpić posrebrzanymi kulkami gładkimi w rozmiarze 3-4mm.

Agatoponka, matrix, multikolor. Do wykonania naszyjnika będziemy potrzebować 10 koralików w rozmiarze 8mm oraz 3 koraliki w rozmiarze 12mm. Do fioletowych koralików Toho dobrałam agat w odcieniach brązu, fioletu, różu i zieleni.

Nici lub żyłka – zazwyczaj korzystam z woskowanych nici Toho One-G, natomiast, nadadzą się również cienkie nici bawełniane lub żyłka.

Zapięcie – typu toggle lub karabińczyk 12mm z łańcuszkiem regulacyjnym.

Kółka otwarte – średnica 5-6mm, do zamontowania zapięcia.

Igła – do koralików, rozmiar 11-12. Rozmiar igły oczywiście zależy od grubości nici jaką zamierzacie zastosować oraz otworu koralików. Zasadniczo, musicie być w stanie przejść igłą kilkakrotnie przez otwór koralika.

Przydatne będą również małe nożyczki do przycinania nici oraz mata do koralików lub arkusz filcu.

Od czego zacząć?

Zaczniemy od wykonania z koralików pętelki, o którą później zaczepimy zapięcie.

Na nitkę nawlekamy 6 koralików Toho 11/0.

3

 

Przeciągamy igłę przez ostatni nawleczony koralik, tak aby powstała pętla. Końce nici zawiązujemy ciasno na podwójny supeł.

4

 

Na nitkę nawlekamy 1 koralik Toho 8/0, agat w rozmiarze 8mm i 1 koralik Toho 8/0. Drugi koniec nici na razie pozostawiamy. Nie będzie on nam już potrzebny – przy wykańczaniu naszyjnika schowamy go wewnątrz koralików.

5

Nabieramy na igłę 2 x Toho 11/0 i przeciągamy ją przez wszystkie nawleczone wcześniej koraliki.

6

Para koralików Toho 11/0 zatrzyma się na Toho 8/0.

7

Igłą przechodzimy przez wszystkie koraliki pętli.

8

9

Następnie, wracamy przez Toho 8/0, agat i wyciągamy igłę za koralikiem Toho 8/0.

10

 

W ten sam sposób dodajemy drugą parę koralików Toho 11/0, tzn. nabieramy na igłę 2 x Toho 11/0 i przechodzimy przez Toho 8/0, agat, Toho 8/0.

11

 

Następnie, przechodzimy przez wszystkie koraliki pętli i wracamy przez agat do naszych dwóch par Toho 11/0.

12

14

15

16

17

Te dwie pary Toho 11/0 będą stanowiły podstawę naszego sznura koralikowego.

18

 

Twisted Herringbone Stitch

Rozpoczynamy wykonanie sznura koralikowego.

Przeciągamy igłę przez pierwszy koralik jednej z dwóch par Toho 11/0.

19

Nabieramy na igłę 2 x Toho 11/0 i przeciągamy igłę przez drugi koralik z pary.

20

21

Ponownie przeciągamy igłę przez Toho 8/0, agat, Toho 8/0 i wszystkie koraliki pętli, aby wrócić przez agat do drugiej pary koralików Toho 11/0.

22

Przeciagamy igłę przez pierwszy koralik z drugiej pary Toho 11/0.

23

Nawlekamy 2 x Toho 11/0.

24

Przeciagamy igłę przez drugi koralik z pary.

25

26

Po raz kolejny wracamy igłą przez Toho 8/0, agat, Toho 8/0, koraliki pętli i wracamy do naszych par Toho 11/0.

27

28

Przeciągamy igłę przez dwa koraliki Toho 11/0 z pierwszej pary.

29

Nawlekamy 2 x Toho 11/0 i przeciągamy igłę przez drugi koralik z pary.

30

 

Po obróceniu robótki w prawo, zobaczycie, że powstają nam dwie nitki – każda zbudowana z dwóch rzędów koralików. W twisted herringbone stitch chodzi o to, aby te dwie nitki wzajemnie się przeplatały. Aby uzyskać ładny, równy splot, musimy w jakiś sposób te nitki ze sobą połączyć.

31

W tym celu, wbijamy igłę w górny koralik z drugiej nitki.

32

Nabieramy 2 x Toho 11/0 i przeciągamy igłę przez drugi koralik z pary.

33

Teraz w obu nitkach mamy po trzy rzędy koralików.

34

Przeciągamy igłę przez dwa ostatnie koraliki z pierwszej nitki. Mocno zaciągamy.

35

36

Nabieramy 2 x Toho 11/0 i przeciągamy igłę przez drugi koralik z ostatniej pary.

37

Nitka koralików pnie się w górę – mamy już 4 rzędy.

38

Przeciągamy igłę przez dwa ostatnie koraliki z drugiej nitki.

39

Po zaciągnięciu nici, koralikowy sznur zacznie już delikatnie skręcać.

40

Nabieramy 2 x Toho 11/0 i przeciągamy igłę przez drugi koralik z pary.

41

42

W obu nitkach mamy teraz po 4 rzędy koralików.

43`

Aby pogłębić efekt skrętu, igłę przeciągamy teraz przez trzy ostatnie koraliki Toho z pierwszej nitki.

44

Zaciągamy nić.

45

Nabieramy 2 x Toho 11/0 i przeciągamy igłę przez drugi koralik z pary.

46

47

48

Przeciągamy igłę przez dwa ostatnie koraliki z drugiej nitki.

49

Mocno zaciągamy.

50

Dobieramy 2 x Toho 11/0 i przechodzimy igłą przez drugi koralik z pary.

51

52

Obracamy robótkę w prawo.

53

Przeciągamy igłę przez trzy ostatnie koraliki z pierwszej nitki.

54

 

Dalej będziemy powtarzać cały czas ten sam schemat, aż do uzyskania pożądanej długości koralikowego sznura:

  1. nabieramy 2 x Toho 11/0,
  2. przeciągamy igłę przez drugi koralik z pary,
  3. przechodzimy igłą przez 2 ostatnie koraliki z drugiej nitki,
  4. nabieramy 2x Toho 11/0,
  5. wbijamy igłę w drugi koralik z pary,
  6. przechodzimy igłą przez 3 ostatnie koraliki z pierwszej nitki.

55

56

57

58

59

60

Jeśli w którymś momencie skończy Wam się nić, po prostu dowiążcie nową na podwójny supeł, a luźne końce ukryjcie wewnątrz koralików.

Jak dodać przełakdkę?

W moim naszyjniku w odstępach pojawiają się agatowe przekładki. Jak dodać je tak, aby łączenia były niewidoczne?

Mój sznur koralikowy ma w tej chwili 10cm.

61

W obu przeplatających się nitkach mam tę samą liczbę rzędów koralików.

62

Nawlekamy 1 x Toho 8/0, agat 8mm, 1 x Toho 8/0 i 2 x Toho 11/0.

63

Wracamy igłą przez Toho 8/0, agat, Toho 8/0 i przeciągamy igłę przez 3 koraliki Toho ze sznura – wbijamy igłę w rząd po przeciwnej stronie tego, z którego początkowo wychodziła nić.

64

Wracamy igłą przez dwa ostatnie koraliki z sąsiadującego rzędu.

65

Przechodzimy przez koralik Toho 8/0, agat, Toho 8/0.

66

67

W ten sam sposób dodajemy drugą parę koralików Toho 11/0.

68

69

70

71

Za przekładką mamy znów dwie pary koralików Toho 11/0, od których zaczynaliśmy nasz sznur koralikowy.

73

Aby zobaczyć jak dalej dobierać koraliki, wróćcie do sekcji Twisted Herringbone Stitch. Jedyna różnica polega na tym, że zamiast wracać igłą przez początkową pętelkę, będziemy wracać przez rzędy koralików.

W moim projekcie przekładki dodawane są według poniższego schematu:

- przekładka, koralikowy sznur 10cm, przekładka, sznur 5cm, przekładka, sznur 5cm, przekładka, sznur 2cm, sekwencja agatów 5,5cm, sznur 3cm, przekładka, sznur 10cm, przekładka.

74

Jak dodać sekwencję agatów?

Sekwencję agatów dodajemy dokładnie tak samo jak przekładki.

Na nić wychodzącą ze sznura koralikowego nawlekamy kamienie rozdzielone koralikami Toho 8/0 lub posrebrzanymi kuleczkami. Nabieramy dwa koraliki Toho 11/0 i przechodzimy igłą z powrotem przez sekwencję agatów. Ponieważ kamienie naturalne są dość ciężkie, pamiętajcie, aby przewlec przez nie nić kilkakrotnie.

75

Jak wykończyć naszyjnik?

Na końcu naszyjnika zrobimy taką samą koralikową pętelkę, jak ta, od której zaczynaliśmy projekt.

Nawlekamy koraliki Toho 8/0, agat 8mm, Toho 8/0, 6 x Toho 11/0.

76

Przeciągamy igłę przez pierwszy nawleczony koralik Toho 11/0, następnie przez Toho 8/0, agat, Toho 8/0.

77

78

Przechodzimy przez trzy koraliki Toho 11/0 ze sznura koralikowego.

79

Wracamy przez sąsiadujący rząd koralików.

80

Ponownie przechodzimy przez przekładkę do pętli.

81

Wzmacniamy pętlę przechodząc kolejno przez wszystkie jej koraliki.

82

 

Po raz kolejny przechodzimy przez przekładkę i wracamy sąsiadującym rzędem koralików.

83

Wzmacniamy w ten sposób pętelkę kilkakrotnie. Finalnie, koniec nici ukrywamy wewnątrz sznura koralikowego. Jej nadmiar odcinamy.

Pozostaje już tylko za pętelki na początku i na końcu sznura koralikowego zamocować zapięcie i nasz naszyjnik gotowy!

84

Przygotowałam też drugą wersję kolorystyczną z koralikami Toho Inside-Color Aqua/Gold Lined.

W obu naszyjnikach sekwencje agatów rozmieszczone są asymetrycznie.

85

Powodzenia i miłej zabawy!

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

Satynowe kolczyki – kurs biżuterii

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1Na zewnątrz robi się coraz cieplej, zaczynamy więc myśleć o lekkiej, zwiewnej biżuterii na lato. Idealnym materiałem do jej wykonania będą satynowe sznurki. Pozwalają one na stworzenie dość dużej, aczkolwiek nieobciążającej formy. Połysk, w połączeniu ze stonowaną kolorystyką, zapewniają pewną dozę elegancji. Większość projektów, które zrealizowaliśmy do tej pory, należało do bardzo pracochłonnych, dlatego dziś dla odmiany przygotowałam coś dla niecierpliwych. Wykonanie satynowych kolczyków zajmie Wam maksymalnie pół godziny, efekt natomiast jest zachwycający.

Niezbędne materiały

2Sznurek satynowy – 2mm. Sznurek satynowy jest bardzo wdzięcznym materiałem jubilerskim. Miękki, plastyczny, a przy tym niezwykle elegancki. Charakteryzuje się silnym połyskiem. Do tego dostępny jest w szerokiej gamie kolorów. Do wykonania kolczyków będziemy potrzebować dwa lub trzy odcinki o długości ok. 30-40cm. Długość zależy od długości kolczyków jakie planujecie wykonać oraz wprawnej ręki. Jeśli nie macie jeszcze doświadczenia w wiązaniu ozdobnych węzłów, lepiej uciąć dłuższe odcinki. Ciekawe efekty daje połączenie dwóch odcieni, dlatego wybrałam sznurek w kolorze jasnoszarym oraz stalowym.

Końcówki – posrebrzane, do wklejania. Średnica końcówek będzie zależała od liczby sznurków wykorzystanych w projekcie. Dwa sznurki będą pasowały do końcówek o średnicy wewnętrznej 4mm. Trzy sznurki wkleicie w końcówki, których średnica wewnętrzna wynosi 5mm. Końcówki w kształcie walca można z powodzeniem zastąpić końcówkami zaciskowymi.

Bigle – posrebrzane haczyki. Ponieważ splot sznurka zastosowany w projekcie sam w sobie jast bardzo ozdobny, wybieramy bigle proste w formie.

Klej – jubilerski lub inny szybkoschnący typu „kropelka” do zamocowania końcówek.

Z narzędzi przydatne na pewno okażą się szczypce tnące lub nożyczki, bociany okrągłe i bociany wygięte do zamocowania bigli.

 3

 

Double coin knot

W dzisiejszym tutorialu sięgniemy do starożytnej chińskiej sztuki wiązania węzłów, wywodzącej się już z V wieku p.n.e.. W starożytności węzełki stanowiły rodzaj pisma. Wykorzystywane były do uwieczniania ważnych wydarzeń, pieczętowania umów i kontraktów, a także do szyfrowania ważnych informacji. Od ok. X wieku n.e. pełnią one funkcję dekoracyjną. Ozdobne węzełki znaleźć można na częściach garderoby, jako motyw dekoracyjny wachlarzy, lampionów.. Węzełki nie tylko pięknie wyglądają, ale mają służyć jako amulet odpędzający złe moce i przyciągający dobre. Mogą symbolizować siłę, harmonię, szczęście, miłość, a nawet bogactwo, długowieczność i powodzenie w karierze zawodowej.

Podstawą naszych kolczyków będzie tzw. double coin knot. Węzeł ten przypomina dwie nakładające się tradycyjne chińskie monety z kwadratową dziurką w centralnej części.

4Doble coin knot uznawany jest za symbol „podwójnej perfekcji” lub też „cyklu życia”. Ze względu na swoje walory dekoracyjne, bardzo często wykorzystywany jest w jubilerstwie. Do jego wiązania można wykorzystać zarówno pojedynczą, podwójną, jak i potrójną nitkę. Zastosowanie kombinacji różnych kolorów, często przynosi zaskakujące rezultaty.

Od czego zacząć?

Węzeł ten pokażę Wam na podwójnej nitce, dobrze jest jednak najpierw spróbować na pojedynczej, aby nabrać troszkę wprawy.

Zaczynamy od zwinięcia sznurka w pojedynczą pętlę.

5

Formujemy drugą pętlę nachodzącą na pierwszą. Zwróćcie uwagę, aby końce sznurka przeszły pod jego początkiem.

6Formujemy trzecią pętlę.

7Końce sznurka przeciągamy pod nitkami w centralnej części.

8

Następnie przekładamy końce sznurka pod pętlą z prawej strony.

9

Pociągamy za końce sznurka, aby uformować ładny ścisły węzeł.

10

11

Wyrównujemy luźno zwisające końce.

12

13

W końcówkę wpuszczamy odrobinę kleju i umieszczamy w niej końce sznurka. Pozostaje już tylko zamocować bigiel.

14Mój sznurkowy motyw ma długość 5,5cm. Po zamontowaniu końcówek z biglami otrzymamy kolczyki o długości ok. 7cm. Jeśli preferujecie krótsze kolczyki, końcówkę można wkleić zaraz za węzłem lub zabezpieczyć końce sznurka końcówką zaciskową.

Poniżej załączam zdjęcia kolczyków, które przygotowałam dla siebie w zeszłym roku. Kolorystyka jest taka sama, mamy tutaj natomiast trzy nitki zamiast dwóch. Kolczyki zdecydowanie należą do moich ulubionych. Zakładam je bardzo często na wieczorne wyjścia i muszę przyznać, że zawsze wzbudzają zainteresowanie otoczenia.

15

Ze względu na stonowaną kolorystykę oraz połysk satynowego sznurka, kolczyki nabrały wieczorowego charakteru. Pobawcie się jednak koniecznie kolorem. Ten wzór fantastycznie prezentuje się w soczystych letnich odcieniach, również w kolorach fluo. Satynowy sznurek można zastąpić sznurkiem woskowanym, powlekanym lub rzemieniem.

Pozdrawiam i życzę miłej twórczej zabawy!

 Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

Kolczyki piramidki z koralików TOHO – kurs biżuterii

$
0
0

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna.

1

Na stronie sklepu pasart.pl pojawił się ostatnio ogromny wybór koralików Toho. Aktualnie dostępne są trzy rozmiary – 8/0, 11/0, 15/0, a wszystkie kuszą mnogością odcieni i wykończeń. Uznałam więc, że grzechem byłoby nie wykorzystać Toho w najnowszym tutorialu.

W dzisiejszym projekcie stworzymy koralikowe piramidki 3D. Do ich wykonania wykorzystamy dwa podstawowe ściegi koralikowe. Grzbiet piramidek wypleciemy ściegiem w jodełkę (ang. herringbone stitch), boki natomiast, ściegiem pejotlowym (ang. peyote stitch). Pojedyncze piramidki powszechnie wykorzystywane są jako główny element kolczyków oraz zawieszek. Można je również łączyć w większe kompozycje, w ten sposób uzyskując bogato zdobione, rozbudowane kolie oraz bransoletki. My dzisiaj przygotujemy kolczyki.

 Materiały

2

Koraliki Toho Round – w dwóch rozmiarach, 11/0 (90szt) oraz 15/0 (ok. 500szt). Grzbiety piramidek wypleciemy z koralików w rozmiarze 11/0, boki natomiast z koralików 15/0. Zdecydowałam się na kolczyki w odcieniach szarości, stąd na zdjęciu powyżej widać cztery rodzaje koralików: Toho Round 11/0 w kolorze Nickel, Toho Round 15/0 w kolorach Nickel, Permanent Finish – Matte Galvanized Aluminium, oraz Silver-Lined Gray. Zastosowanie kilku odcieni pozwoli nam wycieniować boki piramidek, dzięki czemu uzyskamy intrygujący efekt głębi. Niemniej jednak, ciekawie wyglądają również piramidki wykonane z koralików w jednym, czy dwóch kolorach.

Bigle lub sztyfty – Jakie? Zależy to wyłącznie od waszych upodobań. Moje piramidki zawisną na klasycznych biglach angielskich, ale świetnie sprawdzą się tutaj również proste bigle haczyki. Piramidki genialnie prezentują się też na sztyftach – wybierajcie te z dużym talerzykiem, łatwiej jest je wkleić.

Nici lub żyłka – można zastosować cienkie bawełniane nici lub specjalne nici do koralików. Na zdjęciu, produkowane przez firmę Toho woskowane nici One-G w kolorze czarnym.

Igła do koralików – odpowiednie będą igły w rozmiarach 10-12. Pamiętajmy, że muszą one przejść przez dziurkę koralika kilkakrotnie.

Z pewnością przydadzą się również małe nożyczki do przycinania nici oraz mata do koralików, czy arkusz filcu.

 Od czego zacząć?

Piramidkę będziemy wyplatać na około. Centralną częścią będzie szczyt piramidki i to wokół niego będziemy dobierać kolejne koraliki.

Rząd I

Na nić o długości ok. 60cm, nawlekamy 3 koraliki Toho 11/0. U mnie są to koraliki w kolorze niklu.

3

Przeciągamy igłę przez wszystkie koraliki jeszcze raz, tak by stworzyły one okrąg, który stanowić będzie centralną część – szczyt naszej piramidki.

4

 

Przechodzimy igłą przez wszystkie koraliki kilkakrotnie, aby przestały się one przesuwać na nici. Pozostawiamy koniec o długości max. 5cm. Później ten nadmiar nici ukryjemy wewnątrz koralików.

Już teraz widać, że koraliki tworzą swego rodzaju trójkąt. W kolejnych krokach będziemy rozbudowywać jego boki.

5

 

 

 

Rząd II

Nawlekamy 2 x Toho 11/0 i wbijamy igłę w sąsiadujący koralik.

6

Układamy koraliki równolegle do boku trójkąta.

8

Ponownie nawlekamy 2 x Toho 11/0 i wbijamy igłę w sąsiadujący koralik, aby rozbudować drugi bok trójkąta.

9

W ten sam sposób dodajemy 2 x Toho 11/0 na trzecim boku.

10Przeciągamy igłę przez pierwszy koralik z rzędu II, aby rozpocząć rząd III.

11Rząd III

Nawlekamy 2 x Toho 11/0.

12

Przeciągamy igłę przez drugi koralik Toho 11/0 rzędu II.

13

14

Nawlekamy 1 x Toho 15/0 (tutaj w kolorze Matte Galvanized Aluminium) i przeciągamy igłę przez trzeci koralik Toho 11/0 z rzędu II.

15

Ponownie nabieramy 2 x Toho 11/0 i przechodzimy igłą przez czwarty koralik z rzędu II.

16

17Nawlekamy 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium, przeciągamy igłę przez kolejny koralik Toho 11/0.

18Dodajemy trzecią parę Toho 11/0.

19Nawlekamy 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium. Tym razem przechodzimy igłą przez pierwsze koraliki Toho 11/0 z rzędu II i III. Od tej pory, zawsze na końcu okrążenia będziemy przechodzić przez dwa koraliki 11/0 – z poprzedzającego i obecnego rzędu.

20

 

21Rząd IV

Nabieramy 2 x Toho 11/0, przeciągamy igłę przez drugi koralik 11/0 z rzędu III.

22

 

Wypełniamy bok piramidki ściegiem pejotlowym, tj. nawlekamy 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium, przechodzimy przez Toho 15/0 z poprzedniego rzędu, znów nabieramy 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium i przechodzimy igłą przez trzeci koralik Toho 11/0 z poprzedniego rzędu.

Dodajemy 2 x Toho 11/0.

23

 

W ten sam sposób wypełniamy pozostałe dwa boki piramidki. Pamiętajcie, aby na końcu okrążenia przeciągnąć igłę przez dwa koraliki Toho 11/0.

24

Rząd V

Jak wcześniej, zaczynamy od dobrania 2 x Toho 11/0.

25

 

Wypełniamy bok piramidki ściegiem pejotlowym – pomiedzy koraliki z poprzedniego rzędu wplatamy kolejno 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium, 1 x Toho 15/0 Silver-Liney Gray, 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium. Wyciągamy igłę za trzecim koralikiem Toho 11/0 z poprzedniego rzędu.

Dobieramy 2 x Toho 11/0 i wypełniamy pozostałe dwa boki w ten sam sposób co pierwszy.

26Tak wygląda moja piramidka na zakończenie rzędu V. Już teraz widać, że dzięki zastosowaniu koralików w dwóch rozmiarach otrzymujemy efekt trójwymiarowości – piramidka zaczyna być wypukła. Aby uzyskać ten efekt, trzeba koniecznie pamiętać o mocnym zaciąganiu nici.

27Rząd VI

Dobieramy 2 x Toho 11/0, aby rozbudować grzbiet piramidki.

28Wypełniamy bok ściegiem pejotlowych wg. schematu: 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium, 1 x Toho 15/0 Silver-Lined Gray, 1 x Toho 15/0 Silver-Lined Gray, 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium.

Wyciągamy igłę za trzecim koralikiem Toho 11/0 z poprzedniego rzędu. Dobieramy 2 x Toho 11/0 i wypełniamy pozostałe boki w ten sam sposób.

29

Poniżej, zdjęcie piramidki po zakończeniu rzędu VI:

30

 

Rząd VII

Ponownie rozpoczynamy okrążenie dobierając 2 x Toho 11/0.

31

 

32

Przestrzenie pomiędzy koralikami Toho 15/0 z poprzedniego rzędu wypełniamy kolejno: 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium, 1 x Toho 15/0 Silver-Lined Gray, 1 x Toho 15/0 Nickel, 1 x Toho 15/0 Silver-Lined Gray, 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium.

Następnie, dobieramy 2 x Toho 11/0 i wypełniamy pozostałe boki według tego samego schematu.

33

Rząd VIII

Jest to przedostatnie okrążenie. Zaczynamy od dobrania 2 x Toho 11/0.

34

 

Wypełniamy bok ściegiem pejotlowym: 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium, 4 x Toho 15/0 Silver-Lined Gray, 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium.

Ponownie dobieramy 2 x Toho 11/0 i wypełniamy w ten sam sposób pozostałe ściany piramidki.

35

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rząd IX

Jest to ostatnie okrążenie. Tym razem nie dobieramy koralików Toho 11/0 na grzbiecie, a tylko przeciągamy igłę przez drugi koralik Toho 11/0, aby dostać się do boku piramidki.

36

 

Bok wypełniamy ściegiem pejotlowym: 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium, 5 x Toho 15/0 Silver-Lined Gray, 1 x Toho 15/0 Matte Galvanized Aluminium. Przeciągamy igłę przez koraliki Toho 11/0 i w ten sam sposób wypełniamy pozostałe dwie ściany piramidki.

37

Frontowa część piramidki jest gotowa. Koniec nici przeciągamy kolejno przez sąsiadujące koraliki, aby ukryć go w ich wnętrzu – nadmiar nici odcinamy.

Jak wykończyć piramidkę?

Do zamknięcia piramidki będziemy potrzebować płaski koralikowy trójkąt. Aby go wykonać, przejdźcie jeszcze raz przez rzędy I-VIII (pomijamy ostatni rząd!). Tym razem użyjcie jednak koralików w jednym rozmiarze, tj. Toho 15/0.

Tak wyglądają obie części mojej piramidki:

38

Krawędzie części frontowej i tylnej pasują do siebie niczym ząbki suwaka, toteż w taki sposób je ze sobą zszyjemy. Przeciągamy igłę na przemian przez wystające koraliki frontu i tyłu.

39

 

40

 

41

Gdy znajdziemy się na rogu piramidki, zmieniamy kierunek szycia, aby utworzyć pętelkę pomiędzy koralikiem 15/0 z tylniej części, a koralikiem 11/0 z frontowej części.

42

 

43

 

44

 

45

Pomiędzy koraliki 11/0 możemy wpleść dodatkowy koralik 15/0 (tutaj w kolorze Silver-Lined Gray).

I wracamy do zszywania kolejnego boku.

46

 

Jak zamocować bigle?

Na jednym z rogów piramidki, pomiędzy koraliki Toho 11/0, zamiast jednego koralika Toho 15/0, dodajemy trzy koraliki. Utworzą one pętelkę, o którą bez problemu będzie można zaczepić bigiel.

47

48

Oto i gotowy kolczyk!

49

A tutaj nawet dwa :)

50

51

Jak wspominałam wcześniej, piramidki pięknie prezentują się również na sztyftach. Tutaj w brązach:

52

Sztyft można zamocować od środka. Po zszyciu pierwszej krawędzi piramidki, przeciskamy sztyft pomiędzy koralikami (na talerzyk nakładamy odrobinę kleju jubilerskiego). Wnętrze piramidki należy wówczas wypchać, w przeciwnym razie sztyft będzie zapadał się do środka. Do wypełnienia wnętrza piramidki można wykorzystać np. ręczniki papierowe i płatki kosmetyczne – ważne żeby były mocno ubite.

53

Życzę Wam owocnej pracy i przede wszystkim miłej zabawy!

 

Autorem kursu jest Marta Draganek, projektant marki Tarragon Art – stylowa biżuteria artystyczna. Kurs przygotowany bez licencji na odsprzedaż lub jakikolwiek inny użytek komercyjny. Treść oraz zdjęcia chronione są prawem autorskim. Kopiowanie, powielanie lub dalsze udostępnianie bez zgody autora zabronione.

Viewing all 642 articles
Browse latest View live